,

Lista aktualności

Pierwsza wygrana gorzowianek

Z dużymi nadziejami przystępowały do meczu z ŁKS-em Siemens AGD Łódź koszykarki AZS-u PWSZ Sowood Gorzów. Po środowej, minimalnej porażce w Poznaniu z tamtejszym INEA AZS, cel przed dzisiejszym meczem był jeden - wygrać. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego zrealizowały założenia i po wyrównanym meczu, ku uciesze miejscowych kibiców to właśnie gorzowianki zwyciężyły 71:64.

,

Początek spotkania to bardzo wyrównana walka, a żaden z zespołów nie potrafił zbudować bezpiecznej przewagi. Już wtedy dało się jednak zauważyć lekką przewagę gorzowianek, które z dużą łatwością wypracowywały sobie pozycje do rzutu. Nic więc dziwnego, że z upływem czasu podopieczne Dariusza Maciejewskiego powiększały swoją przewagę by po pierwszej części gry prowadzić 27:15. Kto wtedy sądził, że wynik jest już rozstrzygnięty i z każdą kolejną minutą przewaga się będzie stale powiększać, bardzo się mylił. Łodzianki mozolnie, ale sukcesywnie niwelowały straty i dopiero w samej końcówce pierwszej połowy znów oddały inicjatywę akademiczkom. Te ostatnie wykorzystały nadarzającą się okazję i znów powiększyły przewagę do dziesięciu „oczek”. Po zmianie stron większą koncentracją wykazywały się zawodniczki AZS i to miało też bezpośrednie przełożenie na wynik. Przewaga urosła w pewnym momencie do aż siedemnastu punktów i kibice zgromadzeni w hali zaczęli pomału świętować. W tym jednak momencie po raz kolejny sportową złość pokazała drużyna przyjezdna. Pomimo niesprzyjających okoliczności i tak olbrzymiej straty, podjęły po raz kolejny walkę, co zaowocowało bardzo dobrym wynikiem. Z siedemnastu punktów zrobiło się już tylko dziewięć i z taką też stratą przystępowały do ostatniej odsłony meczu podopieczne Mirosława Trześniewskiego (na tablicy świetlnej był wynik 59:50). W niej przewaga gospodyń znów urosła o kilkunastu punktów, ale łodzianki nie miały zamiaru oddać meczu bez walki. Bardzo ciekawie zrobiło się w samej końcówce, kiedy to na trzy minuty przed końcem spotkania ŁKS zniwelował straty do pięciu „oczek”. Na więcej nie pozwoliły im już jednak zawodniczki z Gorzowa i tym samym całkowicie zasłużenie wygrały to spotkanie 71:64. W drużynie akademiczek bardzo dobre spotkanie rozegrała Joanna Czarnecka (20 puntktów) i Aleksandra Karpińska (14 "oczek"). Wsród rywalek prym wiodła Birute Dominauskaite (17 pkt) i świetnie grająca od kilku już spotkań Katarzyna Kenig (14 pkt). Statystyki