14.11.2008 09:59, Jędrzej Lewandowski
W Łodzi finał z lat 90-tych
W 12. kolejce Ford Germaz Ekstraklasy koszykarki ŁKS Siemens AGD podejmować będą w Łodzi zespół wicemistrzyń Polski Lotos PKO BP Gdynia. Łodzianki w przeciwieństwie do gdynianek spisują się w tym sezonie tragicznie i po sześciu kolejnych porażkach marzą o zwycięstwie.
14.11.2008 09:59, Jędrzej Lewandowski
Mecz z Lotosem nie może jednak dawać ełkaesiankom nadziei na odniesienie sukcesu, gdyż gdyński team jest w dobrej formie. Przed tygodniem podopieczne Jacka Winnickiego wygrały w Polkowicach z CCC 85:70, kontrolując od początku do końca przebieg meczu. W miniony czwartek wygrały z kolei w Eurolidze pokonując ZVVZ USK Praga 71:57. Prym w drużynie wiodą rzucająca z USA Alana Beard oraz serbska środkowa Ivana Matović. Amerykanka jest najlepszym strzelcem FGE ze średnią 18,5 punktów w meczu. Na potwierdzenie jej pozycji i umiejętności można przypomnieć, że Beard została MVP minionej kolejki.
W gdyńskim klubie po słabszym początku sezonu pożegnano Jennifer Fleischer i Amerykankę polskiego pochodzenia Michelle Maslowski. Pierwsza miała być czołową postacią pod koszami ligi, lecz zupełnie zawiodła. Druga z kolei nie spełniła pokładanych w niej nadziei strzeleckich. W ich miejsce Lotos szybko ściągnął renomowaną koszykarkę ze Stanów Zjednoczonych - Monique Currie. Zawodniczka ta trzy ostatnie lata grała w WNBA, a ostatni sezon spędziła u boku Beard w drużynie Washington Mystics. W pierwszym swoim meczu ligowym (przeciwko CCC) spędziła na parkiecie trzy minuty i zdobyła 3 punkty.
ŁKS, mimo poprawy gry po przyjściu ukraińskiej rozgrywającej Olgi Dubroviny, nadal piastuje ostatnie miejsce w tabeli (ex equo z Aflofarmem Pabianice). Przed tygodniem doznały minimalnej porażki z UTEX ROW w Rybniku – 73:76. Cieszy powrót po kontuzji Sylwii Wlaźlak, która jest pierwszą rozgrywającą łódzkiego zespołu. W Rybniku dobrze zagrały Alicja Perlińska (25 punktów) i Katarzyna Kenig (20), lecz forma obu zawodniczek jest zmienna i nie wiadomo czego można się po nich spodziewać. Po sześciu kolejnych porażkach sytuacja jest niewesoła i drużyna musi zacząć zwyciężać. W najbliższym meczu będzie to bardzo trudne. Łodzianki jednak w meczach z tak dobrymi zespołami jak Lotos mobilizują się i grają naprawdę dobrze. Może trener Mirosław Trześniewski zmotywuje swoje podopieczne do stawienia czoła przeciwniczkom.
Mecz ŁKS Łódź z Lotosem Gdynia zostanie rozegrany w niedzielę 16. listopada w hali przy al. Unii Lubelskiej 2 o godzinie 18:30. Bilety w cenie 8 złotych dostępne w kasie w dniu meczu.