28.11.2008 13:08, Konrad Kaptur
Koniecznie wziąć rewanż
W najbliższy weekend rozpoczyna się runda rewanżowa sezonu zasadniczego Ford Germaz Ekstraklasy. W pierwszej kolejce dziewczyny z CCC podejmą na własnym parkiecie ekipę Energi Toruń.
28.11.2008 13:08, Konrad Kaptur
Przypominamy, że w rozegranym 21 września meczu inaugurującym zmagania sezonu 2008/2009 podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza musiały uznać wyższość zawodniczek Elmedina Omanicia. "Pomarańczowe" przegrały jednym oczkiem 65:66, po bardzo zaciętym i emocjonującym pojedynku. Losy zwycięstwa ważyły się wówczas do ostatniej minuty i gdyby na sekundę przed końcową syreną Amisha Carter była skuteczna na linii rzutów osobistych to CCC cieszyłoby się z kompletu punktów. Amerykance jednak ręka zadrżała i to torunianki po raz pierwszy w bieżącym sezonie poznały smak wygranej.
W kolejnych meczach obydwa zespoły spisywały się bardzo dobrze i obecnie zajmują w tabeli miejsca tuż obok siebie. CCC jest czwarte, a Energa piąta. Gdyby taki układ zachował się do końca sezonu zasadniczego to w pierwszej rundzie play-off "pomarańczowe" wpadłyby właśnie na "katarzynki". Dlatego wynik niedzielnej potyczki ma wielkie znaczenie. Gdyby bowiem CCC przegrało to oznaczałoby to, przy założeniu iż układ tabeli nie ulegnie zmianie, że zmagania w decydującej rundzie rozpoczęłyby się od stanu 2:0 dla torunianek. Z tego powodu o motywację "pomarańczowych" przed niedzielną potyczką możemy być spokojni.
Polkowiczanki są ostatnio na fali wznoszącej. Po zwycięstwie nad liderkami z Gorzowa Wielkopolskiego zarówno w drużynie, jak i wokół niej jest świetna atmosfera. W hali przy ulicy Dąbrowskiego możemy spodziewać się kompletu publiczności i wspaniałego dopingu, który będzie uskrzydlał gospodynie, a paraliżował rywalki.
Kluczowe znaczenie dla losów pojedynku może mieć odcięcie od podań Moniki Krawiec oraz ograniczenie do minimum poczynań rozgrywającej Sheeny Moore. W pierwszym pojedynku to właśnie te dwie zawodniczki "upuściły" najwięcej krwi "pomarańczowym".
Niedzielny mecz będzie powrotem do Polkowic dwóch zawodniczek, które kibice w CCC doskonale znają i pamiętają. Mowa o Natalii Waligórskiej, a przede wszystkim o Ilonie Jasnowskiej, która przez lata była kapitanem pomarańczowej eskadry i święciła z zespołem największe sukcesy. W niedzielę obydwie zawodniczki zagrają dla rywalek.