,

Lista aktualności

W oczekiwaniu na Tamikę Catchings

Tamika Catchings, wielka gwiazda światowej koszykówki i dwukrotna mistrzyni olimpijska, już 20 stycznia pojawi się w Gdyni i rozpocznie treningi z Lotosem PKO BP Gdynia. Amerykanka ma pomóc gdyniankom w awansie do ćwierćfinału Euroligi oraz w odzyskaniu tytułu mistrza Polski.

,

Podpisanie kontraktu z Tamiką Catchings to wydarzenie bez precedensu w polskim sporcie. Jeszcze nigdy tak wielka gwiazda i tak utytułowana zawodniczka nie reprezentowała barw żadnego polskiego klubu. - Pozyskanie Tamiki Catchings to tak, jakby do polskiej ligi koszykarskiej trafił LeBron James. Catchings w kobiecej koszykówce ma podobny status. Myśleliśmy już, że Tamika jest dla nas nieosiągalna. Zawodniczka i jej agent od początku jasno stawiali sprawę. Uczciwie uprzedzili, że są lukratywne oferty z Rosji i potrzebują trochę czasu na rozpatrzenie wszystkich za i przeciw. Wiemy, jakie pieniądze zaproponował jej klub z Ekaterinburga i szczerze mówiąc tego argumentu nigdy nie bylibyśmy w stanie przebić. Ale my z klubami rosyjskimi nie konkurujemy pieniędzmi tylko atmosferą, renomą, ambicjami. Kluby rosyjskie oferowały jej prawdziwe "kokosy", kusiły prywatnym szoferem i służbą w domu, ale ona wybrała grę w Gdyni. W jednym z wywiadów Tamika powiedziała, że nie sztuką jest zdobyć mistrzostwo w otoczeniu samych gwiazd, sztuką jest dokonać czegoś wielkiego z drużyną potencjalnie słabszą - mówi prezes klubu Mieczysław Krawczyk. Tamika miała grać w Lotosie PKO BP Gdynia już w zeszłym sezonie, jednak tuż po podpisaniu kontraktu, doznała kontuzji. W jednym z meczów WNBA zerwała ścięgno achillesa i nie zdążyła się wykurować. Do Gdyni więc nie przyjechała, ale co się odwlecze to nie uciecze. Już za kilka dni Amerykanka dołączy do zespołu.