,

Lista aktualności

Eventim Cup: Awans Lotosu PKO BP

Lotos PKO BP Gdynia dzięki zwycięstwo 86:64 nad Energą Toruń awansował do finału Pucharu Polski Eventim Cup. Wicemistrzynie Polski nie miały większych problemów z pokonaniem swoich rywalek i już jutro staną przed szansą obronienia trofeum wywalczonego przed rokiem.

,

Przed meczem wicemistrzyń Polski z Energą Toruń pech prześladujący ostatnio drużynę z Gdyni znów dał znać o sobie. Uraz kostki wyeliminował z gry Monique Currie. Amerykanka dołączyła do kontuzjowanych wcześniej Magdaleny Leciejewskiej i Emiliji Podrug. Mecz tylko w pierwszej połowie był w miarę wyrównany. Świetnie rozpoczęła Tamika Catchings. Po jej rzucie za trzy punkty i udanej akcji Ivany Matovic Lotos PKO BP Gdynia prowadził 7:3. Za chwilę jednak za sprawą Emilii Tłumak I Jacqueline Moore Energa wyszła na prowadzenie 8:7, co wyprowadziło z równowagi trenera Jacka Winnickiego. Szkoleniowiec gdynianek ze złości aż uderzył pięścią w krzesło i natychmiast wziął czas. Nakazał swoim zawodniczkom bardziej agresywną obronę. Uwagi poskutkowały. Nie do zatrzymania była Catchings, pod koszem dobrze spisywała się Matovic i pierwsza kwarta w stosunku 21:16 dla Lotosu PKO BP Gdynia. Druga odsłona nie zachwyciła. Było sporo błędów i niecelenych rzutów z jednej i drugiej strony. Sporo pretensji do sędziów miał też trener Energii Elmedin Omanic, który został za krytykę ukarany przewinieniem technicznym. Jego zawodniczki jednak sukcesywnie odrabiały straty i w 16 minucie po rzucie Emilii Tłumak zblizyły się na 2 punkty (27:25). Szkoleniowiec gdynianek zaczął jednak rotować składem. Jego decyzje personalne okazały się trafne, gdyż wprowadzone Alana Beard i Olivia Tomiałowicz powiekszyły przewagę swojej drużyny do 11 punktów (37:26). Trzecia kwarta bez historii. To był koncert gry zespołu z Gdyni. Pod koszem szalała Ivana Matovic, z dystansu zabójcze “trójki” odpalała Olivia Tomiałowicz, a szybkie kontrataki efektownie kończyła Alana Beard. Ostatecznie trzecią kwartę Lotos PKO BP Gdynia wygrał w stosunku 26:14. W ostatniej kwarcie trener Jacek Winnicki dał pograć rezerwowym, które były wspomagane na zmianę przez Tamikę Catchings, Katię Snytsinę i Natalię Marchankę. Klaudia Sosnowska, Elżbieta Zawadka, Marta Jujka i Marta Dobrowolska zdołały utrzymać wypracowaną przewagę. Ostatecznie Lotos PKO BP Gdynia pokonał Energę Toruń 86:64 a najskuteczniejszą zawodniczką meczu była Tamika Catchings. Amerykanka zdobyła 23 punkty a swój kolejny znakomity występ okrasiła 5 zbiórkami, 3 asystami i 4 przechwytami.