Lista aktualności

Z cyklu poznajmy się...

Do swoich największych sukcesów zalicza awans do ekstraklasy z Łącznością Olsztyn, a także wywalczenie IV miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej z tym samym zespołem. Poza parkietem interesuje się psychologią i turystyką. Chociaż nie jest osobą przesądną gra w stroju z numerem 7. O kim mowa?

Z cyklu poznajmy się prezentujemy sylwetkę koszykarki Azotów Meblotap AZS Chełm – Anny Szyćko. Imię i nazwisko: Anna Szyćko
Wzrost: 173 cm
Wiek: 28 lat
Znak zodiaku: byk
Pozycja: rzucający obrońca
Ksywa: ,,Szyszka”
Kariera klubowa: Łączność Olsztyn, TSK Heximp Olsztyn, KS Polonia Warszawa, AZS Meblotap Chełm.
Sposób na stres: Najlepszym sposobem na rozładowanie stresu jest śmiech. Gdy więc zaczynam się stresować oglądam dobrą komedię i stres znika.
Ulubiona potrawa: Można by było trochę tych potraw wymienić, ale jeśli mam wskazać tą jedną, to stawiam na rybę po grecku.
Ulubiony napój: Pewnie wielu teraz zaskoczę, bo nie powiem że moim ulubionym napojem jest Coca-Cola czy też Sprite jak to najczęściej można usłyszeć. Preferuję… herbatę z cytryną.
Ulubiony rodzaj muzyki: W zasadzie nie mam ulubionego rodzaju muzyki. To czego słucham zależy od mojego nastroju.
Najlepszy film: ,,Notting Hill”
Wymarzony samochód: Nie jestem osobą przywiązującą wagę do marek samochodów czy też konkretnych modeli. Po prostu nie mam wymarzonego samochodu. Najważniejsze żeby po prostu jeździł. (śmiech)
Najlepsze miejsce na wakacje: piaszczysta plaża w ciepłym klimacie.
Gdy mam wolny czas: W czasie trwania sezonu jest o ten wolny czas z całą pewnością bardzo trudno. Wszystko kręci się wokół meczów i treningów jednak gdy już uda mi się wygospodarować trochę wolnego czasu to najchętniej przeznaczam go na podróże i czytanie książek.
Najważniejsze wydarzenie w życiu: było wiele wydarzeń, złych i dobrych, które miały wpływ na moje życie. Trudno określić, które z nich było najważniejsze.
Najsłynniejsza postać, którą spotkałam: Jeszcze takiej osoby nie spotkałam więc wszystko przede mną.
Człowiek, którego chciałabym spotkać: Z całą pewnością taką osobą jest najwybitniejszy z Polaków – papież Jan Paweł II. Bardzo żałuję, że takie spotkanie nie jest już możliwe.
Najwięcej zawdzięczam: Chyba jak każda osoba najwięcej zawdzięczam moim rodzicom. Są oni dla mnie autorytetem i zawsze mogę na nich liczyć.
Sportowy idol: Były gracz zawodowej ligi NBA, a teraz menedżer New York Knicks - Isiah Thomas.
Najtrudniejszy rywal: Nigdy nie dzieliłam zespołów na lepsze czy gorsze, ponieważ każdego rywala traktuję jednakowo. Z tego też powodu nie mogę wskazać jednej drużyny czy też konkretnej koszykarki. Bardzo często jest bowiem tak, że trudniej się gra przeciwko niżej rozstawionym zespołom, a te teoretycznie mocniejsze nie sprawiają aż takich kłopotów.
Najbardziej niesamowity mecz, w którym grałam: Przyznam szczerze, że nic konkretnego nie przychodzi mi teraz do głowy. Na pewno taki mecz jest jeszcze przede mną.
Trener, który najsilniej wpłynął na twoją karierę: Nie chciałabym wymieniać wszystkich szkoleniowców z nazwiska żeby przypadkiem kogoś nie pominąć. Każdy bowiem trener, z którym pracowałam miał wpływ na moją karierę. Od każdego mogłam nauczyć się czegoś nowego.