,

Lista aktualności

Polfa Pabianice – AZS KK Jelenia G.: Będzie ciekawie...

Pokonały już drużyny z Gorzowa i Leszna, a także były bardzo blisko wygranej w Polkowicach. Czy kolejnym łupem amerykańskiego trio zespołu z Jeleniej Góry będzie Polfa Pabianice? Każde rozstrzygnięcie naszym zdaniem jest możliwe.

,

Polfa Pabianice to dla wielu zespół nieodgadniony. Niby dysponuje wąskim składem, niby sił ma nie starczyć na równorzędną walkę przez całe spotkanie, a mimo wszystko toczy wyrównane boje i odnosi zwycięstwa. I to nie z byle kim, o czym świadczy chociażby ostatnia wyjazdowa wygrana z CCC Polkowice. Jak zatem będzie w rywalizacji z jeleniogórskimi akademiczkami? Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że podopieczne Tomasza Herkta nie powinny mieć większego problemu z dopisaniem do swojego dorobku punktowego kolejnych dwóch „oczek”. Dla wielu AZS Kolegium Karkonoskie to wciąż „kopciuszek” na salonach Ford Germaz Ekstraklasy i w grze z takim zespołem nie może być innego rozstrzygnięcia jak wysoka wygrana. Ale czy aby na pewno? Mecze sezonu 2006/2007 udowodniły, że akademiczki to już zupełnie inny zespół niż ten sprzed roku. Wszystko za sprawą transferów, na jakie pokusili się przed obecnymi rozgrywkami działacze Kolegium Karkonoskiego. Przyjazd trójki, rewelacyjnie spisujących się w dotychczasowych spotkaniach, Amerykanek całkowicie odmienił obraz gry ekipy prowadzonej przez Rafała Srokę. To już nie jest zespół do przysłowiowego „bicia”, ale silny rywal, którego stać na wygraną w każdym meczu. W ostatniej kolejce przekonały się chociażby o tym, mające niezwykle ambitne plany, koszykarki AZS-u PWSZ Sowood Gorzów Wlkp. Pabianiczanki muszą się mieć zatem na baczności, jeśli chcą rozstrzygnąć tą konfrontację na swoją korzyść. Ma im w tym pomóc nowa zawodniczka - Octavia Blue, która co prawda w debiucie nie zachwyciła, ale na „piękne oczy” nie podpisuje się umowy w zawodowej lidze WNBA czy też w naszpikowanej gwiazdami lidze izraelskiej. Stać ją z pewnością na wiele, a debiut przed własną publicznością będzie dodatkową mobilizacją. Analizując dotychczasowe mecze obu drużyn można dojść do jednego wniosku. Zarówno Polfę Pabianice jak i AZS Kolegium Karkonoskie Jelenia Góra stać w obecnym sezonie na wiele i na pewno, w odróżnieniu od ubiegłego roku, nie można szans jeleniogórzanek przekreślać już przed meczem z bardziej utytułowanym rywalem. Każdy wynik jest możliwy, a wszystko to za sprawą Sabriny Scott, Keili Beachem i Jocelyn Penn. Nie bez kozery przecież co najmniej pół Polski zazdrości trenerom AZS-u przedsezonowych transferów, a o dużej klasie Amerykanek dobitnie świadczy fakt, że każda z nich zasłużyła swoją dobrą grą na tytuł MVP kolejki. Będzie ciekawie...