,

Lista aktualności

ŁKS Siemens AGD - UTEX ROW (wypowiedzi)

Na konferencji prasowej po wygranym meczu ŁKS-u Siemens AGD Łódź z zespołem UTEX-u ROW Rybnik, ze strony łódzkiego zespołu pojawili się trener Mirosław Trześniewski i Sylwia Wlaźlak, natomiast rybnicką drużynę reprezentowali Mirosław Orczyk i Aleksandra Chomać. Oto co powiedzieli.

,

Mirosław Orczyk (trener UTEX ROW Rybnik): - Przede wszystkim chciałem pogratulować zespołowi ŁKS, że swoim doświadczeniem i rutyną wygrał ten mecz. Mieliśmy go na wyciągnięcie ręki, ale dwa błędy w końcówce zaprzepaściły ciężką pracę. Po zbiórce w ataku mieliśmy nowe 24 sekundy, a oddaliśmy zaraz niecelny rzut za trzy punkty. Potem jeszcze nie zagraliśmy w obronie, kiedy dwie sekundy przed końcem akcji wiadomo, że Sylwia będzie kończyć, bo już nie miała komu podać. Nie przekazaliśmy krycia żeby nie dać rzucić za trzy i od tego się zaczęło. Sylwia trafiła i był remis. Wiadomo było, że gospodarzom ściany pomagają. Podjęliśmy walkę i myślałem że możemy ten mecz wygrać, bo ŁKS dał nam szansę. Tak się jednak nie stało. My też daliśmy szansę ŁKS w ostatniej minucie drugiej kwarty i wtedy to ten mecz się rozstrzygnął. Wziąłem czas i powiedziałem, żebyśmy grali spokojnie i nie zwariowali, ale w 55 sekund straciliśmy bez sensu pięć czy sześć punktów. Z minus jeden zrobiło się minus sześć. Później brakowało właśnie jednego, dwóch punktów. Ten mecz pokazał ile znaczy doświadczenie, rutyna i chęć. Mam na myśli dwie zawodniczki: Sylwię Wlaźlak i Agnieszkę Jaroszewicz. Niech reszta obserwuje, uczy się i zdobywa doświadczenie. W imieniu koszykarek i całej grupy zarządu chciałem złożyć najserdeczniejsze życzenia zdrowia i pomyślności prezydentowi Rybnika, który obchodzi dzisiaj urodziny. Trzyma za nas kciuki, jest z nami cały czas i będzie nas wspierał w przyszłym sezonie. Szkoda, że nie udało nam się sprawić mu prezentu w postaci zwycięstwa. Jutro Dzień Kobiet, chciałem wszystkim zawodniczkom złożyć życzenia. W środę jedziemy do Pabianic i to będzie nasza ostatnia szansa by coś wygrać i myślę, że ŁKS będzie trzymał kciuki za nami. Mirosław Trześniewski (trener ŁKS Siemens AGD Łódź): - Wygraliśmy mecz, który musieliśmy wygrać. To jest pointa dzisiejszego wieczoru. Niepokoi mnie gra niektórych zawodniczek. Zmienniczki i Kasia Kenig poza jedną częścią gry były bardzo ospałe. Popełniały katastrofalne błędy. Mając taki potencjał, powinniśmy wygrać ten mecz zdecydowanie wyżej. Cieszy zwycięstwo, gdyż jest ono bardzo ważne. Takie mecze trzeba wygrywać bez względu na styl, czy gra się o mistrzostwo Polski czy utrzymanie. Są jednak rzeczy, o których w poniedziałek trzeba będzie porozmawiać. Mirek już tyle powiedział, ale rozmawialiśmy już wcześniej w kuluarach – to był mecz Sylwii. Spotkanie to pokazało, że z takimi zawodniczkami jak Sylwia zdobywało się mistrzostwo Europy, ŁKS wchodził do półfinału pucharu Ronchetti, zdobywał mistrzostwo Polski. Takich zawodniczek trzeba w tej chwili się dochować. Aleksandra Chomać (UTEX ROW Rybnik): - Gratulacje dla ŁKS. Byłyśmy blisko, ale nie udało nam się. Przeważyła zbyt duża ilość strat. Wkradła się też w nasze poczynania odrobina chaosu. Teraz musimy podbudować nasze morale i wygrać z Pabianicami. Sylwia Wlaźlak (ŁKS Siemens AGD Łódź): - Cieszymy się ze zwycięstwa, bo wiadomo jak było ono dla nas ważne. Osobiście cieszę się, że po tygodniu nie trenowania z dziewczynami, mogłam im pomóc i teraz razem cieszymy się ze zwycięstwa.