,

Lista aktualności

Powalczyć z faworytem do medalu

Koszykarki INEI AZS Poznań jutrzejszym meczem z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski rozpoczną zmagania w pierwszej rundzie fazy play-off Ford Germaz Ekstraklasy. Początek meczu w poznańskich hali "Arena" zaplanowano na godzinę 18:30.

,

W sezonie zasadniczym akademiczki 11-krotnie zwyciężały, 13 razy musiały jednak uznać wyższość swoich przeciwniczek. Podopieczne trener Katarzyny Dydek znacznie lepiej spisywały się na własnej, bardzo trudnej i specyficznej, hali (6:6). Nieco gorzej sytuacja wyglądała jeśli chodzi o potyczki wyjazdowe (5-7). Takie wyniki osiągane przez poznański zespół pozwoliły zająć po rozgrywkach zasadniczych szóstą pozycję. Ta pozycja oznacza dla ekipy ze stolicy Wielkopolski w pierwszej rundzie play-off walkę z rewelacyjnie spisującą się w obecnych rozgrywkach drużyną z Gorzowa Wielkopolskiego (3 lokata po rundzie zasadniczej). Rywalizacja obu ekip rozpocznie się od stanu 2:0 dla gorzowianek (wlicza się rezultaty potyczek ligowych zainteresowanych drużyn). Mimo tego Monika Sibora, kapitan INEI nie traci optymizmu i wiary z zespół. - Jesteśmy w ciężkiej sytuacji, faworytem jest Gorzów. My jednak wreszcie chcemy się przełamać po sześciu porażkach z rzędu. Chcemy też zmazać plamę, brud po ostatniej konfrontacji w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie przegrałyśmy 19 punktami. A to jest tylko sport, a w nim przecież wszystko jest możliwe. Może się przełamiemy. Dlaczego nie teraz - pyta retorycznie popularna "Sibka". Mimo ostatniej przegranej w derbach Poznania z MUKS-em (61:64) oraz serii sześciu porażek z rzędu w ekipie INEI panuje dobra i bojowa atmosfera. - Jesteśmy wszystkie trochę zmęczone, ale jest u nas dobra i bojowa atmosfera. Wiemy, że jesteśmy w bardzo ciężkiej sytuacji, z góry skazane na przegraną. My jednak będziemy walczyć. Najważniejsze że wiemy jakich błędów mamy już nie robić. Na co musimy zwrócić uwagę. Myślę że w środę w Arenie zagramy znacznie lepszy, bardziej wyrównany pojedynek niż miało to miejsce ostatnio - powiedziała Joanna Walich. Poznanianki zagrają w środę już w optymalnym zestawieniu. Do składu po kontuzji ręki wraca Amerykanka Okeisha Howard. Jakie znaczenie ma popularna "Oki" dla gry INEI pokazały dwa ostatnie pojedynki kończące pierwszą część ligowych zmagań. Przeciwniczki to bardzo solidny ligowy zespół, mający w swoich szeregach wiele wartościowych zawodniczek, począwszy od byłych i obecnych reprezentantek Polski i Niemiec. Nie można również zapominać o innych solidnych zagranicznych wzmocnieniach z USA czy Australii. Jest też, mimo ostatnich kontuzji zawodniczek wysokich, bardzo solidna i wartościowa ławka rezerwowych. Pozwalająca na co najmniej przyzwoitą rotację składem, bez konsekwencji obniżenia poziomu gry. O sile gorzowianek przekonali się m.in. ligowi potentaci Lotos PKO BP Gdynia czy Wisła Can-Pack Kraków. Nic dziwnego, iż Dariusz Maciejewski i jego dziewczęta plasują się wysoko w tabeli oraz wymieniane są w gronie potencjalnych medalistów Mistrzostw Polski. Do medalu jednak jeszcze długa i daleka droga. Jednym z przystanków na drodze do niego jest właśnie Poznań. Teoretycznie jest to najłatwiejszy przystanek. Czy tak będzie rzeczywiście? Pożyjemy, zobaczymy. Wszystko i tak jak zawsze zweryfikuje boiskowa rzeczywistość. INEA AZS Poznań – KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp., środa tj. 18.03.2009 r. w hali "Arena". Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18:30. Bilety 5 zł (normalny). Uczniowie i studenci oraz członkowie AZS po okazaniu ważnych legitymacji wstęp wolny.