,

Lista aktualności

Bez niespodzianki w Gorzowie

Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami AZS PWSZ Sowood Gorzów nie miał najmniejszych problemów z wygraniem swojego meczu w 5. kolejce spotkań Ford Germaz Ekstraklasy. Ich łupem padły zawodczniki Arcusa SMS PZKosz Łomianki, które uległy bardziej doświadczonym koszykarkom z Gorzowa Wlkp. 56:70.

,

Mecz przebiegał właściwie bez żadnych emocji. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego od samego początku spotkania dyktowały warunki gry na parkiecie co znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Już po pierwszej odsłonie gorzowianki, grające w zasadzie na "pół gwizdka", uzyskały 10-punktową przewagę, która z każdą minutą powiększały o kolejne "oczka". I tak po trzydziestu minutach gry AZS PWSZ Sowood prowadził już 59:38, a trener gospodyń posłał do boju zawodniczki z głębokiej rezerwy. Dzięki temu, na parkiecie zaprezentowały się wszystkie zgłoszone do meczowego protokołu koszykarki, a i skorzystały na tym podopieczne Remigiusza Kocia. Ekipa Szkoły Mistrzostwa Sportowego zniwelowała część strat, wygrywając tą kwartę 18:11. To było jednak wszystko na co pozwoliły w dzisiejszym meczu Arcusowi SMS PZKosz Joanna Czarnecka i Spółka. W drużynie AZS-u Gorzów trudno kogoś szczególnie wyróżnić. Rywal nie był zbyt wymagający więc i o wystawianie cenzurek poszczególnym koszykarkom nie może być mowy. Cały zespół nie zawiódł, ale tak naprawdę sprawdzianem ich formy będzie kolejne, wyjazdowe spotkanie w Brzegu z tamtejszymi Cukierkami Odrą. W drużynie z Łomianek prym wiodła Aneta Kotnis (16 punktów), a "swoje" punkty dorzuciły Mirela Pułtorak i Magdalena Bibrzycka. Statystyki