,

Lista aktualności

W oczekiwaniu na Wisłę

Z szacunkiem do rywala, ale z wiarą w zwycięstwo - z takim nastawieniem przystąpią koszykarki Lotosu PKO BP Gdynia do półfinałowych meczów o Mistrzostwo Polski z Wisłą Can Pack Kraków. Do finału awansuje ta drużyna, która jako pierwsza wygra trzy mecze. Pierwsze dwa pojedynki już w najbliższą sobotę i niedzielę w Gdyni (godzina 16:00).

,

W gdyńskim obozie panuje pełna mobilizacja. W tym tygodniu zawodniczki trenują tylko raz dziennie. Niektóre, jak Tamika Catchings, Ivana Matovic, Magdalena Leciejewska same poprosiły o udostępnienie hali i szlifowały dyspozycję rzutową. Z kolei Olivia Tomiałowicz i Claudia Sosnowska poprosiły o dodatkowe zajęcia z nastawieniem na grę w defensywie. Na hali zameldowała się też Emilija Podrug, która jak najszybciej chce nadrobić stracony czas spowodowany złamaniem ręki. - Ręka trochę jeszcze boli, ale najważniejsze, że trenuję. Zagrałam też w sparingu z juniorami i myślę, że pokazałam dobry basket. Najważniejsze to odbudować kondycję - mówi chorwacka skrzydłowa. Pracowity dzień miała wczoraj Tamika Catchings, która zaraz po treningu rzutowym udała się do Zespołu Sportowych Szkół Ogólnokształcących w Gdyni, gdzie poprowadziła pokazowy trening dla wyróżniających się zawodniczek VBW GTK Gdynia. Na spotkanie z gwiazdą przybyły tłumy uczniów. Tamika nie tylko zdradziła kilka swoich warsztatowych tajemnic, ale też każdej zawodniczce udzielała rad indywidualnie. - To było dla mnie wielkie przeżycie. Bezpośredni kontakt z taką gwiazdą jest bezcenny i daje wielką motywację do dalszej pracy. Szczególnie, gdy się słyszy z jej ust pochwały i dobre rady - mówi Kamila Szmytkowska z drużyny kadetek VBW GTK Gdynia. - Uwielbiam takie spotkania z młodzieżą. Widziałam na ich twarzach zapał ale i przejęcie. Ważne, aby z takim samym zapałem cały czas trenowały. Bo w sporcie sukces osiąga nie ten, kto ma talent, ale ten kto ma talent i serce do tego, co robi - podsumowała Tamika Catchings. Po pokazowym treningu Tamiką zaopiekowali się dziennikarze TVP, którzy realizowali reportaż o niej do programu "Pełnosprawni". Wieczorem już takiego luzu nie było. Na treningu wszystkie zawodniczki były skupione i ćwiczyły z pełnym zaangażowaniem.