,

Lista aktualności

KSSSE AZS-PWSZ – spełnione marzenia!

Gorzowskie koszykarki zostały wicemistrzyniami Polski. W finale Ford Germaz Ekstraklasy drużyna KSSSE przegrała z faworyzowanym Lotosem PKO BP Gdynia 1:4, ale mecze obu zespołów były doskonałą promocją kobiecego basketu.

,

- Moim marzeniem było, aby kiedyś poprowadzić gorzowską drużynę w Eurolidze. To był wielki cel, który teraz się spełnił. Dlatego jestem dumny z zespołu. W przyszłym sezonie jeszcze bardziej powalczymy o złoto. Będziemy też silniejsi organizacyjnie i sportowo - powiedział po ostatnim finałowym spotkaniu trener KSSSE Dariusz Maciejewski. W finale gorzowianki wygrały tylko jeden mecz, ale rozgrywka nie była jednostronnym widowiskiem. W drugim i trzecim meczu Lotos PKO BP wygrał nieznacznie, a w piątym, decydującym spotkaniu do trzeciej kwarty wynik był na styku. Jednak ta część gry, wygrana przez gdynianki 25:10, zadecydowała o rozdaniu medali już w ubiegłą niedzielę. - Miejsce w finale przed sezonem brałabym w ciemno - mówi Justyna Żurowska. - Zdobycie srebrnego medalu kosztowało nas dużo zdrowia. Zmagaliśmy się z kontuzjami. Na szczęście trener nigdy nie zwątpił w ten sukces i potrafił przelać na nas swą wiarę. Będąc w finale robiłyśmy wszystko, aby powalczyć z zespołem z Gdyni i jego gwiazdami - dodała kapitan zespołu. Wiesław Zych, prezes Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet: - Życzyliśmy sobie, aby finałowy spektakl trwał jak najdłużej. Skończyło się na pięciu meczach, ale były to niepowtarzalne spotkania i chwile. Nasza liga staje się coraz mocniejsza, bogatsza i lepsza organizacyjnie. Poziom koszykówki kobiecej podnosi się, a to ma przełożenie na wyniki reprezentacji. Niedzielny mecz w Gdyni był ostatnim w karierze doskonałej Edyty Koryzny. Zawodniczka postanowiła, że swój srebrny medal przekaże na aukcję, z której dochód zostanie przeznaczony na leczenie 20-miesięcznego Kubusia z Zielonej Góry. Chłopiec choruje na nowotwór oczek.