,

Lista aktualności

Boks zamiast basketu

Złamany nos, obite łokciami twarze leszczynianek i skandaliczne momentami zachowanie Rosjanek z Dynama Moskwa - taki niekorzystny bilans i wrażenia po meczu mogli odnieść kibice leszczyńskiej drużyny Super-Pol Tęczy Leszno, po wcześniej bardzo interesująco zapowiadającym się towarzyskim spotkaniu.

,

Warto podkreślić, że mecz zakończono na ok. 3 minuty przed końcem drugiej kwarty, na prośbę trenera gospodarzy Jarosława Krysiewicza, który obawiał się kolejnych kontuzji swoich podopiecznych. Mecz od początku był bardzo wyrównany. To zapewne rozdrażniło utytułowany zespół gości, który na agresywną i skuteczną obronę leszczynianek zaczął reagować brutalną grą i sporą dawką agresji. Ofiarami jej padały m. in. Joanna Czarnecka, Żaneta Durak i w końcu Aleksandra Drzewińska, która po "nokaucie" upadła na parkiet ze złamanym nosem. Po tym ostatnim "wyczynie" Rosjanek mecz definitywnie zakończono przy stanie 25:19 dla przyjezdnych. Należy dodać, że rosyjska ławka trenerska nie reagowała na wydarzenia na parkiecie, a rezerwowe wręcz eskalowały napięcie przyjmując oklaskami np. uderzenie przez ich koleżankę Żanety Durak w twarz. Taka postawa rosyjskiego zespołu odbije się zapewne niepochlebnie na opinii Dynama Moskwa i z pewnością tego zespołu w leszczyńskiej hali Trapez nie obejrzymy w najbliższych latach.