,

Lista aktualności

Rafał Sroka: Sezon pełen niespodzianek?

Już pierwsze spotkanie ligowe pokazało, że w nadchodzącym sezonie możemy być świadkami wielu niespodzianek. Z pewnością jest to związane z licznymi ruchami kadrowymi, jakie miały w ostatnim czasie miejsce w zespołach Ford Germaz Ekstraklasy.

,

Większość drużyn zmieniło swoje składy diametralnie i do końca nie odkryło kart dotyczących zawodniczek zagranicznych dlatego sądzę, że w rozpoczynającym się sezonie możemy spodziewać się wielu zaskakujących rozstrzygnięć. Ubiegły sezon pokazał, że nie tylko Lotos Gdynia i Wisła Can-Pack Kraków wiodą prym w Ford Germaz Ekstraklasie. Awans KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. do wielkiego finału a w ślad za tym sukcesem udział tego zespołu w rozgrywkach euroligowych w sezonie 2009/2010 sprawił, że gorzowianki powinny być jeszcze mocniejsze. Również obrońca tytułu - Lotos Gdynia, uskrzydlony ubiegłorocznym sukcesem, będzie miał motywację by ponownie udowodnić swoją dominację w kraju. Czy uda się awansować do pierwszej ósemki w Europie? Czas pokaże. Wszystko zależy od budżetu jakim będzie dysponować Mistrz Polski. Na parafowanie umów czekają przecież Alana Beard i Tamika Catchings i dużo będzie zależeć od wzmocnień zagranicznych jakie poczyni w najbliższym czasie drużyna z Gdyni. Co zrobi Wisła Can-Pack Kraków? Z pewnością już dziś drużyna krakowska dysponuje wielką siłą pod tablicami na czele z Eweliną Kobryn, która już zdążyła błysnąć nieprzeciętnymi umiejętnościami w Spalding Super Cup PLKK. Jeśli rozgrywająca Liron Cohen będzie umiejętnie kierować grą wiślaczek, a Amerykanka Janell Burse i Brazylijka Iziane Marques Castro wkomponują się w zespół, pokazując przy tym nieprzeciętne umiejętności, to krakowianki mają realną szansę na odebranie tytułu Mistrza Polski Lotosowi Gdynia. Z kolei w Polkowicach trener Krzysztof Koziorowicz zapewnia, że czwarty zespół ubiegłego sezonu powinien mieć dużo bardziej zbilansowany skład. Nie będzie to może bardzo doświadczony zespół, ale praca na treningach może zaprocentować choćby powtórzeniem sukcesu z ubiegłego sezonu, na co polkowiccy działacze po cichu liczą. Dużą zagadką będą zespoły INEI AZS i ŁKS-u Siemens AGD Łódż, choć w moim odczuciu obecne składy drużyn są słabsze od tych z ubiegłego sezonu. Ale to tylko analizy na papierze i na ocenę trzeba będzie poczekać po wzmocnieniach, które z pewnością będą miały miejsce w obu zespołach. W otwarte karty gra na pewno beniaminek z Pruszkowa wzmocniony świetnymi i sprawdzonymi w Ford Germaz Ekstraklasie Latoyą Bond i Ashley Shields wspieranymi pod koszem doświadczoną Joanną Górzyńską-Szymczak. Co prawda amerykańskie zawodniczki znane są z łamania taktyki gry, co zauważył w ostatnim wywiadzie trener Jacek Rybczyński po meczu otwarcia, ale ich umiejętności indywidualne są nieprzeciętne i przyniosą drużynie efekty w postaci wielu zwycięstw. Są to z pewnością imponujące transfery jak na zespół debiutujący w elicie. Drużyna Blachy Pruszyński postraszyła mistrza Polski i zapewne postraszy jeszcze inne zespoły w Ford Germaz Ekstraklasie. Z kolei trener Jarosław Krysiewicz po raz kolejny będzie chciał udowodnić, że do play-off można awansować polskim składem. Czy transfery Joanny Walich, Marty Gajewskiej i Magdaleny Gawrońskiej potwierdzą słuszną koncepcję budowy zespołu trudno dziś powiedzieć. W Toruniu oczekiwania podobne jak w ubiegłym sezonie. Do zespołu dołączyła Agata Gajda, która powinna umiejętnie pokierować grą Energi. Czy mocny personalnie skład krajowy wsparty Amerykankami stać na lepszy wynik niż w ubiegłym sezonie? Czas pokaże i dużo zależeć będzie od tego jak poukłada grę zespołu charyzmatyczny Elmedin Omanić. W pierwszą ósemkę ponownie celować będzie zespół z Rybnika. Mimo dużej rotacji kadrowej w ostatnim czasie pojawiły się w zespole klasowe zawodniczki. Znana od lat z polskich parkietów Monika Sibora i niezwykle dynamiczna amerykańska skrzydłowa Nikita Bell są w stanie pomóc w realizacji celu jakim będzie awans trzeci raz z rzędu do play-off. Drużyny, które w ubiegłym sezonie grały o niższe cele łatwo broni nie złożą i nie ułatwią rybniczankom tego zadania. KS Odra Brzeg wygrywa turniej za turniejem i zgłasza już dziś aspiracje do gry o coś więcej niż tylko utrzymanie w Ford Germaz Ekstraklasie. Ciekawe czy klub, który znany jest z odkrywania zagranicznych talentów będzie miał i w tym sezonie powody do radości? Jak na razie transfery można uznać za udane a również młode polskie zawodniczki w meczach przedsezonowych radzą sobie bardzo dobrze. Trener Jarosław Zyskowski znany z dyscypliny boiskowej z pewnością stworzył zespół, który stać będzie na sprawienie brzeskim kibicom wielu miłych niespodzianek. MUKS Poznań na razie kart nie odkrył ale jeśli zdolna młodzież zostanie wzmocniona takimi zawodniczkami jak Djenebou Sissoko stać będzie poznanianki na powtórzenie wyniku z zeszłego sezonu i utrzymanie w Ford Germaz Ekstraklasie. Sparingi pokazały, że ostatni z przedstawianych zespołów, beniaminek rozgrywek Artego Bydgoszcz, mimo młodego i mało doświadczonego składu walczył jak równy z równym z zespołami elity. Liga jednak rządzi się swoimi prawami. Celem tego zespołu jest z pewnością utrzymanie w Ford Germaz Ekstraklasie. Obecny sezon może być zaskakujący dla kibiców. Duża rotacja kadrowa może sprawić, że będziemy świadkami wielu niespodzianek co uatrakcyjni z pewnością tegoroczne rozgrywki.