,

Lista aktualności

Emocje tylko do przerwy

ŁKS Siemens AGD Łódź przegrał mecz z drużyną CCC Polkowice 54:82. W spotkaniu zobaczyliśmy dwa różne oblicza obu drużyn.

,

Mecz rozpoczął się kilkoma niecelnymi rzutami po dwóch stronach parkietu. Dopiero po 2. minutach gry pierwsze punkty zdobyły zawodniczki CCC Polkowice. Ze strony ŁKS rzutem za trzy odpowiedziała najskuteczniejsza tego dnia Leona Jankowska. Jednak pierwszą kwartę dziewięcioma punktami wygrał team z Polkowic. W kolejnych dziesięciu minutach znowu celnie rzucała Jankowska, przebudziła się również Alicja Perlińska, która tego dnia rzuciła 13 oczek. Drużyna podopiecznych Mirosława Trześniewskiego w tej części gry była skuteczna i skoncentrowana. Po pierwszej połowie ełkaesianki miały 5 punktów straty do rywalek i zapowiadało się ciekawe widowisko w dwóch ostatnich kwartach. Trzecia odsłona była decydująca. Pod koszem brylowała Amisha Carter, która wraz z koleżankami z minuty na minutę powiększała przewagę. W ostatnich 10 minutach oglądaliśmy spokojną i skuteczną grę w wykonaniu polkowiczanek. ŁKS próbował jeszcze uszczuplić tę przewagę, niestety nie uchroniło klubu z Al. Unii 2 od porażki. Po pierwszej połowie wydawało się, że ŁKS jest w stanie nawiązać równorzędną walkę i drużyna z Polkowic jest do pokonania. W drugiej części spotkania podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza zagrały bardzo dobrą koszykówkę, a łodzianki popełniły więcej błędów. Na wyróżnienie w drużynie z Polkowic zasługują Małgorzata Babicka, Irina Biryuk i Amisha Carter, w ŁKS Alicja Perlińska oraz Leona Jankowska. - Mamy bardzo młody zespół, brakuje nam wysokiego centra - komentował trener ŁKS, Mirosław Trześniewski. - Duża przewaga punktowa, jaką sobie wypracowaliśmy nie przekłada się na to, że ŁKS to słaby zespół. Myślę, że w ekstraklasie spokojnie sobie poradzi. My graliśmy bardzo dobrze w defensywie, dziewczyny dobrze realizowały założenia taktyczne i dlatego wygraliśmy to spotkanie - komentował trener CCC Polkowice, Krzysztof Koziorowicz. ŁKS Siemens AGD Łódź w następnej kolejce jedzie do Brzegu, gdzie zmierzy się z miejscową Odrą. Tam o korzystny rezultat powinno być łatwiej.