14.10.2009 20:02, Kamil Janiszewski
Emocjonująca końcówka w Łodzi
Po dramatycznej końcówce ŁKS Siemens AGD Łódź przegrał z drużyną Artego Bydgoszcz 57:58.
14.10.2009 20:02, Kamil Janiszewski
Mecz lepiej zaczęły ełkaesianki, które znacznie, w porównaniu z pierwszymi spotkaniami tej rundy, poprawiły krycie oraz lepiej zbierały pod tablicami. Na lidera gospodarzy szybko wyrosła Alicja Perlińska, która tego dnia była najskuteczniejszą zawodniczką ŁKS. Bardzo szybko trzy faule złapała Leona Jankowska i usiadła na ławce. Wówczas do głosu doszły zawodniczki gości. Bezkonkurencyjna tego dnia okazała się Melanie Thomas rzucając w tym meczu aż 27 oczek.
ŁKS Siemens AGD Łódź w drugiej kwarcie zagrał najlepiej w defensywie, drużyna z Bydgoszczy w tej części rzuciła jedynie sześć punktów. Tym sposobem ełkaesianki po pierwszej połowie prowadziły trzema punktami.
W kolejnej kwarcie ŁKS odskoczył na pięć punktów i wszystko wskazywało na to, że przewaga będzie się powiększać. Jednak dwie zawodniczki Artego Bydgoszcz, a konkretnie Lori Crisman i wspomniana wcześniej Melanie Thomas rzucały celnie. ŁKS miał swoje okazje, jednak najbardziej tego dnia szwankowała skuteczność z linii rzutów wolnych.
Czwarta kwarta okazała się najciekawszym momentem całego meczu. Obie drużyny na przemian punktowały, prowadzenie zmieniało się kilkanaście razy. W ostatniej minucie ŁKS prowadził trzema punktami, jednak ponownie, piąty raz za trzy punkty w sobie tylko wiadomy sposób trafiła Thomas. Ełkaesianki nie odpowiedziały punktami i na 15 sekund przed końcową syreną przy piłce były zawodniczki z Bydgoszczy. Faulowana Lori Crisman wykorzystała jeden rzut osobisty. Ta akcja przesądziła o końcowym wyniku całego spotkania. ŁKS Siemens AGD Łódź przegrał z drużyną Artego Bydgoszcz 57:58.
Na wyróżnienie w drużynie ŁKS zasługuje Alicja Perlińska, która była pewnym punktem zespołu w każdej kwarcie. W bydgoskim teamie najlepsze tego dnia były Lori Crisman i Melanie Thomas. - Robiliśmy wszystko w tym meczu od jego początku, aby go przegrać - skwitował trener gospodarzy, Mirosław Trześniewski. - Bardzo się cieszę ze zwycięstwa w Łodzi. Było bardzo ciężko, ale wygraliśmy to spotkanie. Mam wielu przyjaciół w tym mieście, jednak wiem, że to nie podniesie na duchu dzisiaj naszego rywala - komentował zadowolony trener Artego, Adam Ziemiński.