09.11.2006 06:15, Natalia Kusztal
Agnieszka Bibrzycka: Celem jest wygranie Euroligi
- Przede wszystkimi chodziło tylko o wygraną. O punkty w Eurolidze - mówi Agnieszka Bibrzycka, skrzydłowa Spartaka Moskwa.
09.11.2006 06:15, Natalia Kusztal
Agnieszko, gdy ostatni razem grałaś w Krakowie, to twój zespół przegrał. A czy dzisiaj podeszłaś do tego spotkania szczególnie zmotywowana?
- Nie, to był całkiem inny zespół i całkiem inna stawka. Przede wszystkimi chodziło tylko o wygraną. O punkty w Eurolidze.
Z trybun słychać było głośny doping: "Biba", "Spartak"! Spodziewałaś się tego?
- Znając moją rodzinę, to tak. Spodziewałam się tego. (śmiech)
Na co stać Twój zespół w tym sezonie?
- Celem jest wygranie Euroligi i do tego będziemy dążyć.
Jak się zaadaptowałaś w Moskwie?
- Bardzo dobrze. Wszyscy starają się zarówno mi, jaki i innym dziewczynom z zagranicy pomóc. Wiadomo Moskwa jest wielkim miastem.
Z którą z koleżanek z drużyny najbardziej się zaprzyjaźniłaś?
- Z Francescą Zarą.
Reprezentacja Polski ma jeszcze szanse na awans do ME...
- Nie widzę innej opcji, musimy awansować. Mamy ostatnią szansę, ale myślę, że „rzutem na taśmę” znowu awansujemy.
Twoja młodsza siostra w niedzielę występowa w Meczu Gwiazd. Magda idzie w Twoje ślady?
- Mam nadzieję, że zajdzie dalej niż ja.
Agnieszko, komu będziesz kibicowała w polskiej lidze?
- Oczywiście Lotosowi.
Kto wywalczy Mistrzostwo Polski?
- Oczywiście Lotos Gdynia.
Dziękuję za rozmowę.
- Dziękuję.