,

Lista aktualności

W Gorzowie powtórka z finału

W niedzielę KSSSE AZS PWSZ stanie przed szansą ogrania ostatniego rywala w pierwszej rundzie. Jeśli tego dokona, to z kompletem zwycięstw na długo może zasiąść na fotelu lidera polskiej ekstraklasy. Zadanie będzie jednak wyjątkowo trudne, bo rywalem będzie mistrz Polski z Gdyni. Z Lotosem gorzowianki wygrały dotychczas tylko dwa razy w piętnastu grach.

,

Gdynianki przegrały tylko raz w lidze i plasują się w tabeli tuż za KSSSE AZS PWSZ. Poległy w Polkowicach w drugiej kolejce. Pamiętać należy, że wystąpiły w tym meczu mocno osłabione. W składzie mistrzyń Polski brakowało Amerykanek Shameki Christon i Alany Beard. Podobnie do gorzowskiego zespołu Lotos ograł w Krakowie Wisłę Can Pack Kraków 78:70. Niedzielny mecz jest o tyle ważny, że gdynianki w rundzie rewanżowej aż osiem razy zagrają we własnej hali. Wszystkie mecze z czołówką (z KSSSE, CCC, Wisłą Can-Pack i Energą Toruń) będą miały u siebie. Najlepiej w Lotosie prezentują się Shameka Christon (średnio 17 punktów w meczu i 3,4 zbiórki), Serbka Ivana Matovic (odpowiednio 14,1 i 5,1) i Alana Beard (10 i 3). W Eurolidze Lotos gra w mocnej grupie D. W rozegranych sześciu spotkaniach zwyciężył dwa razy. Ograł Tarbes Gespe Bigorre 73:68 i Szeviep Szeged 74:61. Przegrał starcia z Fenerbahce (dwa razy), Frisco Sika Brno i Spartakiem Moskwa. Zaplanowany na niedzielę mecz będzie szesnastym pojedynkiem obu zespołów. W dotychczas rozegranych aż trzynaście razy górą były zawodniczki Lotosu. KSSSE AZS PWSZ wygrywał dwa razy. Oba w poprzednim sezonie. Bilans koszy: 967:1150. - Statystyki są dla kibiców. Ja nie zastanawiam się, które to może być zwycięstwo z rzędu. Koncentrujemy się na Lotosie. Chcemy wygrać. Musimy wymyślić sposób na grę z kompletnym zespołem. Trzeba zneutralizować strefę podkoszową. Matovic jest obecnie najlepszym centrem w lidze. Sama zdobywa punkty i dodatkowo jeszcze znakomicie rozdziela piłki. Christon znakomicie trafia za trzy punkty. Ma prawie 70 procent skuteczności. Doskonałe są Beard i Phillips. W zespole są także dwie znakomite Polki. Zeszły sezon pokazał, że druga runda jest bardzo ciężka. Mogą być niespodzianki. Wszystkie zespoły czekają ciężkie wyjazdy. Myślimy o tym meczu w kategoriach zwycięstwa z dobrym zespołem, które mogłoby nas podbudować a nie o meczu, którego stawką jest pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej. Gramy ostatnio dobrą koszykówkę. Musimy przede wszystkim popracować nad defensywą, bo w ataku jest coraz lepiej - powiedział nam trener Dariusz Maciejewski. Mecz w hali przy ul. Chopina rozpocznie się w niedzielę o godz. 18:00. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi na swojej antenie TVP Sport.