11.12.2009 19:35, Jakub Jakubowski
Lotos udzielił lekcji Liderowi
Koszykarki Lotosu Gdynia udzieliły srogiej lekcji beniaminkowi Ford Germaz Ekstraklasy, drużynie Blachy Pruszyński Lider Pruszków. Gdynianki wygrały 72:44 a najlepszą zawodniczką meczu była zdobywczyni 21 punktów, Ivana Matovic.
11.12.2009 19:35, Jakub Jakubowski
Mimo, że przeciwnik do potentatów nie należał to trener mistrzyń Polski Jacek Winnicki rozpoczął ten mecz bardzo silną piątką posyłając w bój od pierwszych minut Paulinę Pawlak, Olivię Tomiałowicz, Magdalenę Leciejewską, Ivanę Matovic i Alanę Beard. Występ tej ostatniej był bardzo dużym zaskoczeniem. Amerykanka w ostatnim meczu Euroligi z Tarbes doznała urazu oka i odwieziona została do szpitala. Francuski lekarz stwierdził, że oko jest bardzo mocno stłuczone, okulista do diagnozy dodał jeszcze pęknięcie naczynek krwionośnych i zalecił Alanie Beard przynajmniej tydzień odpoczynku. Ta jednak nie chciała o tym słyszeć i zgłosiła trenerowi gotowość do gry.
Mecz od początku toczył się pod dyktando gdynianek. Świetnie grała Ivana Matovic, która nie miała godnej siebie rywalki. Perfekcyjnie funkcjonował zwłaszcza szybki atak Lotosu. Podopieczne Jacka Winnickiego często odbierały piłkę rywalkom i szybkimi podaniami uruchamiały kontry skutecznie kończone przez Matovic lub Beard. Po pierwszej kwarcie Lotos prowadził 25:10. W 15 minucie, po punktach Claudii Sosnowskiej, było już 33:13 dla gospodyń. Koszykarki z Gdyni świetnie broniły i przez ponad 5 minut drugiej kwarty nie pozwoliły pruszkowiankom na zdobycie punktów z gry. W 16 minucie udała się ta sztuka Latoyi Bond. Gdynianki uspokojone wysokim prowadzeniem pozwoliły koszykarkom Arkadiusza Konieckiego na przejęcie inicjatywy i w efekcie ich przewaga przed przerwą stopniała do 12 punktów (38:26).
Na drugą połowę gospodynie wyszły zdekoncentrowane i po akcjach dynamicznej Bond było już tylko 38:32. Zdenerwowany trener Jacek Winnicki wziął czas i uświadomił swoje zawodniczki, że na stojąco meczu się nie wygra. Reprymenda podziałała a sprawy w swoje ręce wzięły głównie Magdalena Leciejewska i Ivana Matovic, które raz za razem dziurawiły kosz Lidera. Ostatecznie Lotos Gdynia wygrał różnicą 28 punktów a na pomeczowej konferencji prasowej trener Lidera Arkadiusz Koniecki podziękował gdyniankom za lekcję koszykówki, jaką od uznanej europejskiej drużyny odebrał jego zespół.