12.12.2009 18:47, Dariusz Witkowski
Drugie zwycięstwo z rzędu
Artego Bydgoszcz zanotowało drugie zwycięstwo z rzędu. Podopieczne Adama Ziemińskiego wygrały w 14. kolejce Ford Germaz Ekstraklasy z INEĄ AZS Poznań 91:82.
12.12.2009 18:47, Dariusz Witkowski
W pierwszej kwarcie lepiej zaprezentowały się przyjezdne, wśród których brylowała niezawodna w tym sezonie Agnieszka Skobel. Wynik otworzyła Lori Crisman, sfaulowana pod koszem wykorzystała jeden rzut wolny dając prowadzenie Artego. Oba zespoły nie potrafiły przez dłuższy czas grać na równie wysokim poziomie. Po 3. minutach na tablicy wyników widniało 5:14, ale sprawy w swoje ręce wzięła Thomas i po chwili mieliśmy remis. Wprowadzenie na rozegranie wspomnianej Melanie, zdjęcie Rzeźnik której miejsce zajęła Aleksandra Kaja zaowocowała dobrą, kombinacyjna grą w ataku i pewną obroną. Trener Ziemiński widząc, że rzut z dystansu nie jest mocną stroną przyjezdnych nakazał grę strefą. Skutek to tylko 23% skuteczności rzutów za trzy, 12 punktów w drugiej kwarcie przy 24 oczkach swojego zespołu i wynik 44:37 po pierwszej połowie.
Podopieczne trener Katarzyny Dydek w całym meczu aż 40 razy próbowały swoich sił zza linii 6,25 m, ale w koszu znalazło się tylko 11 piłek. Wzmocnione zawodniczką podkoszową Artego wygrało walkę na tablicach 45-26. - Mamy deficyt na pozycji centra i kiedy nasze dwie środkowe są w słabszej dyspozycji to mamy problem. Musimy grać niższym składem i dużo rotować, a jak wiemy w dzisiejszej koszykówce tak się nie da grać - mówiła po meczu Katarzyna Dydek. Gospodynie popisowo zagrały trzecia kwartę, po raz pierwszy widzieliśmy drużynę która walczyła z uśmiechem na twarzy bawiąc się grą. Jak powiedział trener Ziemiński "potwierdziła się sentencja, że kobieta zmienną jest". Przewaga 25 punktów wydawała się nie do odrobienia, nic bardziej mylnego. INEA w ostatniej odsłonie zagrała bardzo agresywnie, nie mający nic do stracenie zespół z Poznania przez całą czwartą kwartę krył na całym boisku, podwajał, a nawet potrajał rozgrywające Artego (10 strat Magdaleny Rzeźnik i 7 Melanie Thomas). Bardzo dobrą zmianę dała Anita Szemraj (2/3 za 3 pkt), odblokowała się Anna Pamuła (5/11 za 3) i zamiast o powiększaniu przewagi trzeba było myśleć o zwycięstwie. Liczbę 10 strat Magdalena Rzeźnik odkupiła jakże cennymi w tym momencie "trójkami". Był to najlepszy występ w tym sezonie bydgoskiej zawodniczki, której 17 punktów walnie przyczyniło się do sukcesu beniaminka.