Lista aktualności

Merry Christmas and Happy New Year!!!!!!!!!!!!!!

Zbliżają się święta więc czas radości, miłości, spokoju, tradycji, śpiewania kolęd i rozdawania prezentów, ale też obżarstwa - a nawet nazwałabym to... "przeżarstwa". Zalecam więc najpierw przygotować brzuszek i rozciągać żołądek, aby w okresie wzmożonego pochłaniania potraw wigilijnych nie nabawić się niestrawności.

Tak więc "trenujcie" już teraz, regularnie powiększając swoje porcje posiłkowe, a podczas Wigilii będziecie mogli zjeść zarówno karpika, śledzika, barszczyk z uszkami, zupę grzybową, pierożki, kapustkę z grochem, i tę z grzybami, łazanki, makiełki, ziemniaczki, modrą kapustę z rodzynkami, a wszystko to popijając kompotem z suszonych owoców... żeby po niewielkiej chwili do kawki lub herbatki z imbirem dodać wykwintne makowce z bakaliami, serniki, baby i oczywiście orzechy włoskie łuskane dziadkiem lub przepyszne w tym okresie mandarynki. Podsumowując ten delikatny bałaganik, który ma zamiar znaleźć się w żołądku podczas świątecznego "odpoczynku" zalecam zaopatrzyć się w no-spy, rapacholiny, krople żołądkowe, tudzież węgiel lub stoperan - w zależności od potrzeb, a święta będą udane. :) Nie polecam ważenia się przed i po świętach, bo można nabawić się depresji, a ta nie jest nam potrzebne w tym okresie spokoju i uduchowienia. Taką mamy tradycję więc po co się denerwować i niepotrzebnie stresować kilogramami w tę, czy tę? Bardziej w tę, ale kogo to obchodzi podczas świąt? Pamiętajcie też o luźnych sukienkach czy spodniach na gumce, bo z doświadczenia wiem, że gorset nie jest najlepszym wyjściem przy stole wigilijnym, chyba, że chcecie tylko patrzeć na potrawy szyderczo się z was wyśmiewające. A kiedy się na nie skusicie... to wierzcie mi - gorsecik tego nie wytrzyma. Także luźne bluzeczki, sweterki, którymi można przykryć powiększające się gabaryty w pasie. Piszę o tym i w kącikach ust już mam ślinkę... nie mogę się doczekać świąt, tego klimatu, rodzinnego ciepła i radości. Tym bardziej, jeżeli całe miesiące spędza się daleko od domu, tak jak wiele z nas w tym sezonie. A u nas w UTEX-ie wszystkie zawodniczki są spoza Rybnika, poza młodymi Sonią i Natalką. Stąd już snujemy świąteczne opowiadania i dzielimy się pomysłami na prezenty dla najbliższych. Niektóre z naszych teemates zmniejszyły odległość dzielącą je od domu i przeniosły się bliżej - pozdrawiam Gosia i życzę powodzenia. Wiem, że jesteś bardzo głodna koszykówki więc życzę Ci: jedz ile się da, a wierz mi, i tak zawsze będziesz jej głodna. Połamania obręczy, pozrywania siatek, a młotek i gwoździe wyrzuć do śmieci!!! Trzymamy kciuki!!! Tylko żebyś nam nie dokopała, przez wzgląd na bliższą i dłuższą znajomość. Boże Narodzenie już niedługo, ale wszystkim koszykarkom daleko jeszcze do świętowania, bo przed świętami odbędą się jeszcze dwie kolejki. Każda z drużyn będzie walczyć do upadłego żeby wygrać, bo wszyscy będą chcieli spędzić te święta w dobrych nastrojach. Jak widać nie ma w tym sezonie super faworytów i skazanych z góry na porażkę, bo każdy w tym roku może wygrać z każdym. Dwie ostatnie kolejki w roku pańskim Anno Domini 2009 będą tylko potwierdzeniem tej reguły... stąd myśli o rosnących prezentach pod choinką i pasterce trzeba jeszcze odłożyć na 7 dni. Trzeba się zmobilizować do ciężkiej pracy, do dwóch meczów i... ŚWIĘTA!!!! p.s. Kuli mam nadzieję, że załapię się na sławne pierogi tym bardziej, że zrezygnowałaś z naszego zaproszenia... a ja Ci dałam takie rewelacyjne lekarstwo. WSZYSTKIM BEZ WYJĄTKU (w końcu to czas wybaczania i refleksji) ŻYCZĘ SPOKOJU, RADOŚCI, MIŁOŚCI, SZCĘŚCIA I CIEPŁA PRZY WIGILIJNYM STOLE oraz POWODZENIA W NOWYM ROKU 2010