,

Lista aktualności

Jarkowska + Ciecierska = zwycięstwo

Polfa Pabianice, grając praktycznie tylko jedną piątką, po raz kolejny nie potrafiła przechylić szali na swoją stronę. W ekipie z Poznania Monika Ciecierska i Joanna Jarkowska rozszalały się na parkiecie, zdobywając łącznie 50 punktów i tym samym zapewniły gospodyniom czwarte zwycięstwo w sezonie. Ostatecznie spotkanie wygrały podopieczne Romana Habera 81:69.

,

Spotkanie, od początku do końca układało się po myśli gospodyń, które już po dwóch minutach gry prowadziły 9:1. Duża w tym zasługa ostatnio krytykowanych i źle znoszących krytykę, Moniki Ciecierskiej i Joanny Jarkowskiej. Kolejne minuty były już bardziej wyrównane, choć nadal bezpieczną przewagę utrzymywały miejscowe, które po siedmiu minutach prowadziły 23:12. W końcowym fragmencie premierowej kwarty przebudziły się przyjezdne, które za sprawą Alicji Perlińskiej i Beaty Krupskiej-Tyszkiewicz, odrobiły część strat. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem AZS-u 25:18. Drugie dziesięć minut, to zdecydowanie lepsza gra pabianiczanek, które z minuty na minutę niwelowały straty, nie pozwalając akademiczkom odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Świetnie w tej części meczu spisywały się nadal Ciecierska wraz z Jarkowską, a odważnymi wyjściami pod kosz popisywały się również Natalia Waligórska i Monika Sibora. W ekipie Polfy do wspomnianej wcześniej dwójki dołączyła Agnieszka Pałka. Po 20 minutach bardzo zaciętej i wyrównanej walki, w której było również wiele błędów, AZS prowadził 41:40. Licznie zgromadzeni i żywiołowo dopingujący kibice obydwu ekip z niecierpliwością oczekiwali drugiej połowy pojedynku, licząc na spore emocje. Emocje były, ale tylko do połowy trzeciej odsłony, gdy AZS prowadził 54:48, by tą część pojedynku wygrać ostatecznie 62:54. Ostatnia odsłona to bardzo ambitna pogoń podopiecznych trenera Tomasza Herkta, i zabójczo skuteczne kontry gospodyń, które ostatecznie zwyciężyły w pełni zasłużenie, ale nie bez problemów 81:69. Po meczu powiedzieli:
Roman Haber (trener INEA AZS Poznań): - Wiedziałem, że kluczem do zwycięstwa będzie postawa wysokich zawodniczek, które dzisiaj mnie nie zawiodły. Udało się też wyeliminować z gry Beatę Krupską-Tyszkiewicz, i to pozwoliło ma zwyciężyć. Cieszę się ze zwycięstwa, cieszę się, że nadal jesteśmy w czołówce. Teraz myślimy o kolejnych spotkaniach. Tomasz Herkt (trener Polfy Pabianice): - Gratuluję zespołowi z Poznania zwycięstwa. Cóż, my nie możemy myśleć o zwycięstwie przegrywając tak drastycznie na desce. Przed nami kolejne spotkania, w których trzeba będzie szukać punktów. Statystyki