- W pierwszej połowie wszystko w obronie realizowaliśmy znakomicie. Brakowało jedynie zgrania po tych trzech tygodniach przerwy. I tego najbardziej się obawiałem. Powinniśmy tutaj prowadzić po pierwszej połowie. Nie wygra się też meczu w Eurolidze gdy ma się jedną zawodniczkę grającą na poziomie. Justyna Żurowska zagrała znakomicie. Była wszędzie. Gdzie była reszta nie mam pojęcia. Trochę się zawiodłem dzisiaj - powiedział po meczu na antenie Radia Zachód trener Dariusz Maciejewski.
- Szkoda dzisiejszego meczu. Grać w koszykówkę, to trzeba zdobywać punkty. Nie pamiętam kiedy tak słabo zagrałyśmy w ataku. Dziewiętnaście punktów w pierwszej połowie, to chyba niechlubny nasz rekord. Rywalki były dziś znakomicie przygotowane taktycznie. Samancie grało się znacznie trudniej. Trzeba szukać nowych pomysłów na udane akcje - powiedziała w rozmowie z Ryszardem Rachlewiczem z Radia Zachód Justyna Żurowska.
- To była ciężka gra. Nie często gramy z zespołami tak agresywnie broniącymi. Miałyśmy bardzo słabą skuteczność. Dla mnie i dla zespołu gra w Eurolidze to bardzo fajne doświadczenie. Za tydzień zagramy oczywiście o zwycięstwo. Jeśli nawet nie uda się awansować dalej, to mam nadzieję, że w następnym sezonie znów zagramy w Eurolidze - powiedziała w wywiadzie dla Radia Zachód Samantha Richards.
Bourges Basket - KSSSE AZS PWSZ Gorzów 84:57 (14:10, 15:9, 33:15, 22:23)
KSSSE: Żurowska 27, Sapova 8, Richards 7, Piekarska 7, Spencer 3, Dźwigalska 3, Kaczmarczyk 2, Dureika 0, Chaliburda 0, Trębicka 0.
Statystyki
13.01.2010 23:23, Maciej Zakrzewski
Euroliga: Szanse już tylko iluzoryczne
Po słabych dwóch pierwszych kwartach w ataku - tylko dziewiętnaście rzuconych punktów i najsłabszej w sezonie kwarcie numer trzy w obronie - aż trzydzieści trzy oczka stracone KSSSE AZS PWSZ przegrywa wysoko we Francji z Bourges Basket 57:84. Na awans do czołowej szesnastki pozostają już tylko czysto matematyczne szanse.
13.01.2010 23:23, Maciej Zakrzewski