05.02.2010 18:37, Dariusz Witkowski
Ważna wygrana
Cenne zwycięstwo odniosły koszykarki Artego Bydgoszcz, w 20. kolejce Ford Germaz Ekstraklasy pokonały MUKS Poznań 74:51.
05.02.2010 18:37, Dariusz Witkowski
Na parkiecie spotkały się zbliżone do siebie poziomem drużyny, które ciągle walczą o być albo nie być w najwyższej klasie rozgrywkowej. Pokazały to dwie pierwsze kwarty, w których walki było bardzo dużo, a wynik oscylował w granicach remisu.
Trener Ziemiński wyszedł eksperymentalną piątką z Parus, Crisman, Coleman, Chomać i Young. Pomimo prowadzenia Artego już w 3. minucie 7:2 MUKS się nie przestraszył i bardzo szybko doszedł wyniku. Była to głównie zasługa Aleksandry Semmler (8 pkt) i rozgrywającej Maurity Reid, której pilnowanie do najłatwiejszych nie należało. Parkiet po 20. minutach gry z podniesionymi głowami opuszczał zespół przyjezdny, 33:31 dla MUKS-u i lekkie podenerwowanie na trybunach.
Kluczem do wygranej okazała się trzecia kwarta, wygrana przez bydgoszczanki różnicą 20. punktów - 27:7. Był to głównie popis gry zespołowej, której tempo nadawały dwie nowe zawodniczki: Coleman i Young. Szczelna obrona i skutecznie wyprowadzane ataki pozwoliły na spokojną grę w ostatniej, czwartej kwarcie. Iwona Jabłońska widząc, że wynik nie jest już do odrobienia pozwoliła pograć młodszym zawodniczkom. Na parkiet wyszły Mistygacz, Najtkowska, Skowronek i Szarzyńska. Nie zobaczyliśmy natomiast Ramony Casimiro, bowiem młoda, bardzo zdolna rozgrywająca boryka się z kontuzją kolana. - Nabawiła się jej w tym tygodniu i nie mogliśmy dzisiaj skorzystać z jej usług, ale jestem pewna, że jeszcze kiedyś o niej usłyszycie - powiedziała trenerka MUKS-u Poznań. Każda z dziesięciu wprowadzonych przez Adama Ziemińskiego zawodniczek zdobywała punkty. Kibice przecierali oczy ze zdumienia jak z 8. metrów "trójki" (jedna od tablicy) Magdaleny Rzeźnik znajdowały się w koszu.
- Wygraliśmy bardzo ważny mecz. Straty z Poznania, gdzie przegraliśmy różnicą 9. punktów, zostały odrobione. Cieszy zespołowa gra, mieliśmy 20 asyst i taka sztuka zdarzyła się nam po raz pierwszy podobnie jak wygrana różnicą 23 oczek. Zawsze przegrywaliśmy albo wygrywaliśmy małą ilością punktów dzisiaj jest to dla nas nowość. Widać, że forma idzie w górę, Artego ma ambicje grać w ekstraklasie i zrobimy wszystko by ten cel osiągnąć - zakończył Adam Ziemiński, szkoleniowiec Artego.