13.02.2010 19:28, trotuar
Rekordowe 117 punktów! Pogrom w Gorzowie!
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. wygrywał już w lidze rzucając 104 i 106 punktów. Tym razem gorzowianki pobiły dwa rekordy. Wygrały dziewiętnasty raz z rzędu i rzuciły aż 117 oczek! Bydgoszczanki od początku meczu nie miały nic do powiedzenia!
13.02.2010 19:28, trotuar
O takim spotkaniu trudno coś więcej napisać, jak wspaniały popis skuteczności gorzowskiego zespołu. Wicemistrzynie Polski trafiały z większości pozycji. Jeśli rzuty były niecelne, to zbierały i dobijały rywalki. Długo bezbłędna z dystansu była Sidney Spencer. Rzuciła osiem trójek oddając osiem rzutów! Pomyliła się dopiero za dziewiątym razem! Pod koszem królowała Nicky Anosike, która trafiła jedenaście z trzynastu oddanych rzutów. Większość z trzech - czterech metrów! Dobrze grały także inne zawodniczki. Rosjanka Ludmiła Sapova szybko uzbierała trzy faule. Później jednak odnalazła swój rytm gry i punktowała rywalki. Pod koszem nie myliła się Julia Dureika (3/3 za dwa punkty). Osiem minut na parkiecie spędziła Claudia Trębicka i tyle właśnie zdobyła punktów (1/3 za dwa i 2/5 z dystansu). Granicę stu punktów przekroczyła rzutem spod kosza po kontrze Katarzyna Dźwigalska.
W Bydgoskim zespole najwięcej punktów uzbierała Ryan Coleman 15 (4/9 za dwa, 1/5 za trzy i 4/5 z osobistych). Wszystkie jednak w pierwszej kwarcie. W drugiej była już mniej widoczna. Po przerwie siedziała tylko na ławce rezerwowych. Przyjezdne próbowały odrabiać straty rzutami zza linii 6,25. Większość z nich jednak nie trafiała do celu i przy skuteczności koszykarek KSSSE AZS PWSZ (61% za dwa i 53% z dystansu) nie miały żadnych szans.
- Jestem bardzo zdziwiony. W tym tygodniu bardzo mocno trenowaliśmy. Mieliśmy bardzo trudny mikrocykl. Codziennie siłownia. Zwycięstwa nas bardzo cieszą i niech ta seria dalej trwa. Trzydzieści asyst z tego jedenaście Katarzyny Dźwigalskiej. Bardzo udany mecz. Trzeba popamiętać, że oba zespoły grają o inne cele. My musimy wygrywać, aby przystąpić do rywalizacji o Euroligę z jak najwyższego miejsca - powiedział po meczu trener Dariusz Maciejewski.
- To co dziś z nami zrobił Gorzów, to przeszło wszystkie normy. Gorzowianki potwierdziły, że są faworytkami tej ligi i pokazały dlaczego prowadzą z kompletem zwycięstw. Byliśmy bezsilni przy takiej serii rzutów praktycznie wszystkich zawodniczek rywala. Próbowaliśmy walczyć. Nic więcej dziś nie mogliśmy zrobić - powiedział trener Artego Bydgoszcz Adam Ziemiński.