01.03.2010 18:01, Tomasz Janowicz
Wiara czyni cuda?
To trochę przewrotne pytanie narzuca się zapewne wielu kibicom leszczyńskiej Tęczy, przed środowym pojedynkiem u siebie, z niepokonanym do tej porem zespołem KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. W tym meczu faworyt jest bowiem tylko jeden.
01.03.2010 18:01, Tomasz Janowicz
Gorzowianki mkną przez rozgrywki ekstraklasy niczym rozpędzony ekspresowy pociąg, który ani na chwile nie zatrzymuje się, nawet na takich stacjach jak Gdynia czy Kraków. Nikt do tej pory nie był w stanie choćby na chwilę poddać w wątpliwość supremacji koszykarek z Gorzowa w zasadniczej rundzie rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy. Osoba trenera tej drużyny, niejako maszynisty, który prowadzi tę rozpędzoną stalową maszynę do celu jakim jest mistrzostwo kraju, obrasta powoli legendą. Zaczyna także wzbudzać szacunek, nawet u jego dotychczasowych adwersarzy. Gorzowianki zapewne wiary w wygraną w Lesznie przewrotnie, mieć nie będą. One będą miały po prostu pewność! Na podstawie dotychczasowych spotkań z tuzami ligi, z których wychodziły zwycięsko i miażdżących wyników ze średniakami oraz słabeuszami Ford Germaz Ekstraklasy, takie myślenie będzie z pewnością zrozumiałe. Co i kto zatem jest w stanie je powstrzymać?
Powstrzymać takiego przeciwnika może tylko ekipa posiadająca silną motywację do zwycięstwa i przede wszystkim drużyna, która będzie miała w sobie ogromną wiarę w to, że można, że stać je, że warto postawić na walkę z teoretycznie tylko "niezatapialnym" przeciwnikiem. Z historii mamy bowiem wiele przykładów, w których słabszy, skazywany z góry na porażkę i pozbawiony wielu atutów osiąga sukces. Takie zwycięstwo przechodzi potem w glorii sławy, do panteonu wydarzeń, o których wspominają pokolenia.
Czy w ekipie trenera Jarosława Krysiewicza taka wiara jeszcze się tli? Czy ostatnie porażki, problemy, niespełnione do końca nadzieje zgasiły wiarę w dobrą grę, walkę, nieustępliwość i konsekwencję w drodze do wymarzonego celu, jakim jest minimum play-off? A może wręcz przeciwnie? Te wszystkie negatywne czynniki, które zbiegły się w ostatnim czasie spowodują, że stanie się dla wielu kibiców "cud", poparty wiarą w zwycięstwo i walką o każdy kawałek parkietu?
Na ten, miejmy nadzieję, ciekawie zapowiadający się pojedynek Dawida z Goliatem, zapraszamy wszystkich kibiców, którzy będą mogli się przekonać osobiście czy powiedzenie "wiara czyni cuda" ma jakąkolwiek wartość w tegorocznych rozgrywkach Ford Germaz Ekstraklasy. Początek spotkania w Lesznie o godz. 18.00.