,

Lista aktualności

CCC wygrywa w Bydgoszczy

Bydgoskim koszykarkom nie udał się rewanż za mecz pierwszej rundy w Polkowicach, podopieczne Adama Ziemińskiego przegrały 69:74.

,

Nie było na hali chyba żadnego kibica, któremu gra obu drużyn mogła się nie podobać. Zarówno Artego jak i CCC grało bardzo ofensywnie. Połączenie efektowności z efektywnością dało wynik po pierwszej kwarcie 26:28. Ciężar zdobywania punktów brała na siebie Ryan Coleman, grająca do niedawna w drużynie z Polkowic. Pracodawca zrezygnował z jej usług jak się okazuje trochę pochopnie. Amerykanka była najmocniejszym punktem swojej drużyny, znana ze swoich nieprzeciętnych umiejętności popisywała się fantastycznymi zagraniami 1 na 1 dobrze znanymi nam z parkietów WNBA. Tylko w pierwszej kwarcie gra obronna była odstawiona na bok. Skuteczność spadła, a dziewczyny grały coraz ostrzej. Dobre zawody rozgrywała inna z zagranicznych zawodniczek Trafimava i to głownie dzięki niej Polkowice pozostawały w grze. Pod koniec pierwszej połowy Artego włączyło piąty bieg i zdobyło 10 punktów z rzędu. Na 2. sekundy do końca pierwszej połowy trafieniem zza linii 6.25 popisała się Magdalena Rzeźnik, było to już jej kolejna trójka, którą kończy drugą kwartę. Beniaminek do szatni schodził z czteropunktową przewagą. Bohaterką była Ryan Coleman, trafiła 20 punktów w tym 3/3 za trzy. Po zmianie stron w rolę strzelca wcieliła się Crisman, po jej rzucie z dystansu Artego wyszło na najwyższe prowadzenie w meczu 56:44. Trener Krzysztof Koziorowicz widząc nieporadność pod koszem Carter zmuszony był skorzystać z usług młodziutkiej Nadii Parker. Amerykanka szkoleniowca nie zawiodła, zdobyła 8 punktów (przy skuteczności 67 %) i zebrała 7 piłek. Trzecia kwarta zakończona remisem po 14 sprawiła, że ostatnie 10 minut było bardzo emocjonujące. Punkty zdobywały kolejno Mieloszyńska, Trafimava i Jeziorna. Pobudziło to tylko Coleman która zdobyła kolejnych 5 punktów z rzędu. Na tablicy wyników 67:64 dla gospodyń. Na 1.30 min. do końca kapitan Artego, "miała zagrać 1 na 1 z faulem lub rozrzucić piłkę na obwód, zdecydowała się na rzut z półdystansu z którego poszła kontra" - relacjonował po meczu Adam Ziemiński. Trafimava trafiła trójkę, doprowadzając tym samym do remisu. Kolejna akcja i po raz drugi w tak krótkim odstępie czasu fatalny w skutkach błąd Lori. Strata na rzecz Trafimavej i kolejna trójka Białorusinki. CCC Polkowice walczy o jak najlepszą pozycję przed play-off, Artego o utrzymanie. Chociaż obie drużyny w tabeli PLKK dzieli wiele punktów na parkiecie nie było tego widać. Praktycznie cały mecz bydgoski team prowadził, by Polkowice z zimną głową wypunktowało beniaminka.