,

Lista aktualności

Udany rewanż CCC

Mecz pomiędzy UTEX-em ROW Rybnik a CCC Polkowice miał duże znaczenie dla obu ekip. Rybniczanki walczą o ósemkę, zawodniczki CCC o jak najlepsze miejsce przed fazą play off. Różnica celów szybko uwidoczniła się na parkiecie. Zespół Krzysztofa Koziorowicza pokazał, że potencjałem znacznie przewyższa drużynę ze Śląska.

,

Pierwsze punkty w spotkaniu zdobyła Nataliya Trafimava, którą kibice rybnickiej drużyny znają bardzo dobrze. Wszak jeszcze w ubiegłym sezonie grała właśnie dla UTEX-u. Dla Białorusinki był to mecz wyjątkowy. Pierwszy raz występowała na parkiecie jako zawodniczka z... Polski. Od kilku dni Trafimava posiada bowiem polski paszport. W mecz dobrze weszła Katarzyna Krężel. Za jej sprawą UTEX objął dwupunktowe prowadzenie, które w pierwszej kwarcie zmieniało się jeszcze kilkakrotnie. Na parkiecie dominowały Krężel wśród rybniczanek oraz Amisha Carter wśród zawodniczek z Polkowic. Pierwsze dziesięć minut wygrały przyjezdne 21:20. Kibice mogli być zadowoleni z poziomu inauguracyjnej kwarty. Obie ekipy grały szybką, skuteczną koszykówkę. Podobnie było w drugiej odsłonie spotkania, którą celną trójką rozpoczęła filigranowa rozgrywająca CCC - Shannon Bobbitt. Za trzy trafiła również Krężel. Dwie niepotrzebne straty zanotowała w tym okresie gry Nikita Bell. To pozwoliło rywalkom na wyprowadzenie kontr i zdobycie łatwych punktów. Przy stanie 33:23 na korzyść CCC o czas poprosił Mirosław Orczyk, opiekun rybnickiego teamu. Po nim trafiła Koc a po chwili szybki atak, kolejną trójką, zakończyła Krężel. Do końca pierwszej połowy trwała gra kosz za kosz. Na przerwę obie ekipy schodziły przy prowadzeniu Polkowic 44:37. Sympatycy obu ekip liczyli, że po przerwie zawodniczki utrzymają poziom gry z pierwszych dwudziestu minut. Jak się okazało, to życzenie spełniły tylko podopieczne Koziorowicza. Trafiała niezawodna Carter, wspomagały ją Bobbitt, Małgorzata Babicka oraz Daria Mieloszyńska. Rybniczanki pogubiły się w grze ofensywnej. Niemrawo prezentowały się również w defensywie. Pierwsze punkty dla UTEX-u w trzeciej kwarcie zdobyła Bell po sześciu minutach gry. Tą niemoc, tak doświadczony zespół jak CCC, musiał wykorzystać. Przed ostatnią kwartą ekipa z Polkowic prowadziła 63:45. Ostatnie dziesięć minut to zdecydowana dominacja przyjezdnych. Zawodniczki CCC seryjnie trafiały za trzy, systematycznie powiększając swoją przewagę. Rybniczanki nie były już w stanie nawiązać równorzędnej walki. Sfrustrowane popełniały błędy, lub łapały przewinienia techniczne tak jak Martyna Koc, która głośno i dobitnie skomentowała jedną z decyzji sędziów. Ostatecznie CCC Polkowice zwyciężyło rybnicki UTEX 85:63. Najwięcej punktów dla drużyny Koziorowicza zdobyła Mieloszyńska - 24. 15 dorzuciła Carter a 14 - Jeziorna. Wśród rybniczanek najskuteczniejsza była Krężel z 18 punktami na koncie. Warto odnotować fakt, że CCC wygrał zbiórki w stosunku 42:26. Rybniczanki za trzy dni jadą na mecz do Brzegu. Ewentualne zwycięstwo pozwoli UTEX-owi nadal marzyć o pozycji nr 6. w ligowej tabeli. CCC Polkowice już teraz myślami są przy meczach o medale.