,

Lista aktualności

Nadszedł czas walki o medale

W sobotę rozpocznie się faza play-off rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy. Dziewczynom z CCC już w pierwszej rundzie przyjdzie zmierzyć się z jednym z głównych pretendentów do wygrania ligi - Wisłą Can Pack Kraków.

,

O sile ekipy spod Wawelu dobitnie świadczy fakt, że w kwietniu zagra ona w Final Four prestiżowych rozgrywek Euroligi. Niezależnie od tego, jak dużym potencjałem dysponują krakowianki nie należy zapominać, że w bieżącym sezonie polkowiczankom udało się pokonać utytułowane rywalki, i to dwukrotnie. Stąd też umiarkowany optymizm przed pierwszym meczem nie jest pozbawiony podstaw. Obydwa zespoły mierzyły się również na finiszu rozgrywek o mistrzostwo Polski ubiegłego sezonu. Wówczas stawką rywalizacji były brązowe medale. Zespół spod Wawelu, po pasjonującej serii meczów, zwyciężył 3:2. Jak będzie tym razem? - Szanse w rywalizacji z Wisłą oceniam na 60:40 dla rywalek. Musimy mieć świadomość, że to nie my jesteśmy faworytem. Analizując składy obydwu drużyn trzeba stwierdzić, że Wisła ma nad nami przewagę, zwłaszcza w strefie podkoszowej. Liczę jednak, że pomoże nam atut własnego parkietu oraz wielka ambicja naszych dziewczyn. W tym sezonie już dwa razy pokonaliśmy Wisłę. Dlaczego więc nie mielibyśmy zrobić tego po raz kolejny - odpowiada retorycznym pytaniem Krzysztof Korsak, prezes CCC Polkowice. Oceniając skład krakowianek trudno znaleźć słabe punkty. Rozgrywająca Liron Cohen kapitalnie rozdziela piłki swoim koleżankom, z obwodu regularnie punktuje Marta Fernandez, a pod koszami brylują dwie wieże - Ewelina Kobryn oraz Janell Burse. Pokonanie takiego konglomeratu koszykarskich osobowości będzie zadaniem z gatunku tych arcytrudnych, ale na pewno nie niemożliwych. Sport ma bowiem to do siebie, że często teoretycznie słabszy potrafi pokonać silniejszego. Jeżeli "pomarańczowe" wzniosą się na wyżyny umiejętności, zagrają konsekwetnie i z absolutnym poświęceniem na pewno mogą pokusić się o wyeliminowanie Wisły. Jeżeli jednak zabraknie choćby jednego z powyższych czynników to będzie bardzo trudno. Sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 18.