,

Lista aktualności

Zadecydowała jakość

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski potrzebował dwóch spotkań, aby zapewnić sobie grę w półfinale Ford Germaz Ekstraklasy. Tak jak przewidywała większość znawców żeńskiego basketu, drugi mecz pomiędzy UTEX-em ROW Rybnik a zespołem z Gorzowa właśnie był tylko formalnością.

,

Rybniczanki przystąpiły do meczu osłabione brakiem Devanei Hampton, która z nieznanych powodów nie pojawiła się na meczu. To prawdopodobnie koniec przygody amerykańskiej zawodniczki z rybnickim klubem. Ten fakt spowodował, że w pierwszej piątce pojawiła się Agnieszka Jaroszewicz. I to właśnie najbardziej doświadczona koszykarka UTEX-u otworzyła wynik spotkania. Szybko na jej punkty odpowiedziała Justyna Żurowska. Wymiana kosz za kosz trwała przez pierwsze 6 minut. Dopiero po celnym rzucie Sidney Spencer gorzowianki wyszły na trzypunktowe prowadzenie (13:10), by ostatecznie inauguracyjną kwartę wygrać 19:14. Drugie dziesięć minut to mozolne budowanie przewagi przez podopieczne Dariusza Maciejewskiego. Znakomicie prezentowała się Nicky Anosike, która w pierwszej połowie zdobyła 15 punktów. Sytuację w rybnickim zespole skomplikował trzeci faul Martyny Koc. Na parkiecie sporo minut musiała w takim układzie spędzić Karolina Stanek. Po trafieniu Agnieszki Kaczmarczyk przewaga wicemistrzyń Polski urosła do 10 punktów. Wtedy o czas poprosił Mirosław Orczyk, opiekun teamu z Rybnika. Po nim trafiła, bardzo waleczna tego dnia, Nikit Bell oraz obchodząca wczoraj urodziny, Monika Sibora. Na tablicy wyników było wtedy 39:33 dla KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. W końcówce, głównie za sprawą aktywnej Żurowskiej gorzowianki powiększyły przewagę do 12 punktów. Ostatecznie na przerwę obie ekipy schodziły przy prowadzeniu drużyny z Gorzowa 48:36. Trzecie kwarta rozstrzygnęła losy rywalizacji w I rundzie play off. Koszykarki Maciejewskiego wygrały ją 21:12. Żurowską w zdobywaniu puntów zaczęła wspierać Liudmila Sapova. To wystarczyło, aby przed ostatnią częścią gry gorzowianki miały na swoim koncie dwadzieścia punktów więcej niż UTEX ROW Rybnik. Ostatnie dziesięć minut to spokojna gra KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. i kilka ładnych akcji w wykonaniu Bell i Stanek. Ostateczny wynik 87:67 dla podopiecznych Maciejewskiego oddaje różnicę pomiędzy obiema ekipami, które będą teraz czekać na rozstrzygnięcie rywalizacji pomiędzy CCC Polkowicami a Wisłą Kraków. Gorszy z tej pary zagra z UTEX-em ROW, lepszy będzie walczył z Gorzowem o finał Ford Germaz Ekstraklasy.