,

Lista aktualności

Odrobić straty

Koszykarki Odry Brzeg podejmą dziś na własnym parkiecie zespół Super-Pol Tęczy Leszno, a stawką jest walka o miejsca 5-6. W pierwszym meczu obu drużyn lepsze okazały się podopieczne trenera Jarosława Krysiewicza wygrywając 65:56.

,

Zespół z Leszna prowadził w tamtym meczu różnicą już 20 "oczek", jednak zryw w końcówce brzeskiej drużyny spowodował że Super-Pol Tęcza wygrała jedynie 9 punktami. To oznacza, że by awansować leszczynianki nie mogę przegrać w Brzegu różnicą większą niż zaliczka z pierwszego meczu. Trener Super-Pol Tęczy Leszno już po pierwszym spotkaniu miał plan jak ograć Odrę. - Po raz kolejny w meczu z nami Natalia Małaszewska zagrała znakomite zawody. W meczu rewanżowym w Brzegu będziemy mieli sposób na tą zawodniczkę - mówił Krysiewicz. Przypomnijmy, że rozgrywająca Odry w pierwszym spotkaniu zdobyła aż 26 punktów i dlatego też trener z Leszna planuje zapewne indywidualne krycie zawodniczki. Odmiennego zdania jest szkoleniowiec brzeskiej Odry, który wierzy w sukces swojej drużyny. - Ten zespół już nie raz udowodnił, że teoretycznie niemożliwe staje się możliwe. Myślę, że jeśli każda z zawodniczek da z siebie maksimum wyjdziemy z tej potyczki zwycięsko na tyle, by zagrać o miejsca 5-6. Trener Jarosław Zyskowski podkreślił również, że końcówka sezonu pokazuje, jak znacząca jest długa kadra zespołu. - Gramy praktycznie w tym roku już tylko szóstką zawodniczek. Odpadła nam Amerykanka, a kontuzja Marty Żyłczyńskiej wyeliminowała ją już do końca sezonu. Mój zespół jednak na pewno się nie podda i powalczy o końcowy sukces - powiedział szkoleniowiec brzeskiej drużyny. Początek spotkania w Brzegu, w hali przy ulicy Oławskiej o godzinie 18:30.