27.04.2010 21:09, Konrad Kaptur
"Pomarańczowe" pod ścianą
W środę w Polkowicach trzeci mecz o brązowy medal Ford Germaz Ekstrakalsy pomiędzy CCC a Energą Toruń. Po dwóch pierwszych potyczkach goście prowadzą 2:0 i od historycznego sukcesu dzieli je już tylko jedna wygrana.
27.04.2010 21:09, Konrad Kaptur
Przegrywając dwukrotnie w grodzie Kopernika polkowiczanki znalazły się w bardzo trudnym położeniu. Jeżeli chcą przedłużyć nadzieje na zdobycie trzeciego brązowego medalu w historii klubu nie mają innego wyjścia jak pokonać rywalki. A to z pewnością nie będzie zadanie łatwe, bo rozpędzona drużyna trenera Elmedina Omanica zrobi wszystko, by seria meczów o brąz dobiegła końca już w środę. Motywacja torunianek jest tym większa, że ewentualny medal byłby pierwszym krążkiem wywalczonym przez ten zespół w jego niedługiej historii. Z kolei polkowiczanki zapewniają, że dołożą wszelkich starań, by goście nie mieli powodów do świętowania w polkowickiej hali.
Nie ma wątpliwości co do tego, że stać je na to, by nie tylko pokonać rywalki jutro, ale nawet zakończyć zwycięsko całą serię. Do tego jednak potrzebna jest gra z zaangażowaniem równym temu, które widzieliśmy w potyczkach z Wisłą Can-Pack Kraków oraz akademiczkami z Gorzowa. Absolutne poświęcenie i determinacja to niezbędne warunki ku temu, by przedłużyć nadzieje na wywalczenie po raz trzeci brązowych medali. Kluczem do wygranej będzie z pewnością ograniczenie poczynań torunianek w strefie podkoszowej, gdzie mają one dużą przewagę wzrostu i siły. Równie ważne będzie poprawienie skuteczność z obwodu, skąd polkowiczanki kończą większość akcji. Dla losów rywalizacji istotne znaczenie będzie miał także fakt, że przenosi się ona do Polkowic. Dziewczyny z CCC liczą na głośny doping kibiców, którzy mogą okazać się atutem przeważającym szalę na ich korzyść. Wszyscy fani polkowickiego zespołu z pewnością życzyliby sobie, aby seria meczów o brąz przedłużyła się do 1 maja. To na ten dzień zaplanowany jest ewentualny piąty, decydujący mecz pomiędzy obydwoma zespołami. By jednak do niego doszło najpierw trzeba wygrać jutro oraz w czwartek. Środowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 17, a ewentualny mecz czwartkowy zaplanowano na godzinę 18.