,

Lista aktualności

Ćwikła nadal w Pruszkowie

Po Katarzynie Cymmer pewna gry w Blachach Pruszyński Lider jest jej imienniczka Katarzyna Ćwiklińska. Popularna „Ćwikła” cały poprzedni sezon leczyła paskudną kontuzję kolana, ale dzięki skutecznej rehabilitacji w nadchodzących rozgrywkach może już wrócić na parkiet.

,

Jak zdrowie? - W porządku, z dnia na dzień jest z nim coraz lepiej. Kiedy będziesz mogła wrócić do normalnych treningów? - Zajęcia z drużyną rozpoczęłam już pod koniec sezonu, jednak ze względu na zalecenia lekarskie nie mogłam wystąpić w żadnym meczu. Z tego wynika, że Twoja rehabilitacja przebiegła zgodnie z planem. - Rzeczywiście, duża w tym zasługa naszego masażysty Waleriana Smolany, dzięki pomocy którego zrealizowałam wszystkie etapy. A nie było to łatwe. Wierzę, że dzięki dobrze przepracowanej rehabilitacji w przyszłości nie będę miała problemów z kontuzjowanym kolanem. Wróćmy na chwilę do wydarzeń sprzed roku. Jak doszło do tej paskudnej kontuzji? - Podczas normalnego treningu przed inauguracyjnym meczem z Lotosem Gdynia. Do ligi zostały wtedy dwa dni. Biegłam do kontry, odwróciłam się, aby otrzymać piłkę i wtedy kolano skręciło w złą stronę. Pech. Szybko podjęłaś jednak walkę o powrót na boisko. Najpierw poddałaś się operacji, a następnie rozpoczęłaś żmudną rehabilitację, którą prowadzisz do dnia dzisiejszego. - Nie było jednak łatwo. Byłam smutna i przybita, zwłaszcza gdy dowiedziałam się jak poważny jest to uraz. Zupełnie nie zakładałam takiego scenariusza, bo na początku nie wyglądało to aż tak źle. Miałam jednak duże wsparcie ze strony rodziny, znajomych, czy koleżanek z drużyny. Dzięki nim nie załamałam się i rozpoczęłam pracę nad jak najszybszym powrotem do pełnej sprawności. Do nadchodzącego sezonu przystępujesz więc z dużymi nadziejami. - O tak, jestem bardzo spragniona gry. Mam nadzieję, że już w pełni i bez żadnych problemów będę mogła uczestniczyć w treningach. Wierzę, że dostanę szansę na grę w ekstraklasie. Na zakończenie naszej rozmowy trzy luźne pytania. Najlepsza koleżanka z boiska? - Mam bardzo wiele bardzo dobrych koleżanek, ale chyba tą najlepsza z najlepszych jest Agnieszka Skobel. Lubisz ćwikłę? - Nie przepadam (śmiech). Ulubione zajęcie domowe? - Mycie okien.