,

Lista aktualności

Agnieszka Śnieżek: Do Krakowa po naukę

Agnieszka Śnieżek (19 lat, 175 cm), młoda i utalentowana rozgrywająca, wychowanka zespołu Chrobry Basket Głuchołazy, w czerwcu podpisała kontrakt z zespołem Wisły Can-Pack Kraków. Ostatni sezon nie był dla Agnieszki udany, gdyż pod koniec roku doznała poważnej kontuzji kolana, która wyeliminowała ją z dalszej części sezonu.

,

W barwach SMS-u Łomianki w sezonie 2009/10 zagrała zatem tylko w 9. meczach, zdobywając średnio 9 pkt i notując po 3 asysty, przechwyty i zbiórki. Obecnie przygotowuje się do nadchodzącego sezonu, a w tak zwanym międzyczasie mieliśmy okazję porozmawiać z nową zawodniczką Wisły Can-Pack Kraków. Opowiedz o swoich początkach gry w koszykówkę? - Już w podstawówce miałam predyspozycje do uprawiania różnych sportów, głównie lekkoatletykę. Koszykówka była zajęciem dodatkowym, jednak w dosyć krótkim czasie już wiedziałam, że stanie się moim sposobem na życie. I tak jest do dziś. Kto był Twoim pierwszym trenerem? - Tadeusz Widziszowski, prowadził wtedy zespół MUKS Chrobry Basket Głuchołazy. Aktualnie zajmuje się szkoleniem młodszych roczników. Jaki jest Twój największy sukces sportowy? - To był sukces zarówno mój, jak i mojej drużyny. Zdobycie brązowego medalu na Mistrzostwach Polski w 2009 r., gdzie znalazłam się w najlepszej piątce turnieju. Głuchołazy słynęły ze sporej ilości utalentowanych dziewcząt, jednak nie wszystkim udało się przebić dalej. Dlaczego? - Rywalizacja jest naprawdę bardzo duża. Cieszymy się jednak, że wychowanki Chrobrego - Karolina Perek i Monika Michalik - występują w barwach AZS-u Katowice. Jak trafiłaś do SMS-u Łomianki i jak oceniasz swój pobyt tam? - Dostałam propozycję kontynuowania kariery i nauki w SMS Łomianki po jednym z występów w kadrze. Cieszę się, że dostałam taką szansę, bo zaowocowało to znacznie w moim rozwoju koszykarskim. Miałaś jednak przerwę w grze spowodowaną poważną kontuzją kolana. Czy już wszystko w porządku? - Wszystko idzie w dobrą stronę. Transfer do Wisły Can-Pack Kraków to gigantyczny krok w Twojej karierze. Co zadecydowało właśnie o tym że trafiłaś do Krakowa? - Zadecydowało to, że Wisła ma bardzo silny skład, a ja mam nadzieję, że będę mogła korzystać z umiejętności doświadczonych zawodniczek i uczyć się od nich podczas treningów. Czy miałaś już okazję poznać zawodniczki lub trenerów z Wisły? - Tak, miałam przyjemność poznać kilka zawodniczek. Jak lubisz spędzać wolny czas pomiędzy treningami i meczami? - Zazwyczaj spotykam się z najbliższymi mi osobami i rodziną. Wiem, że właśnie im chcę poświęcić swój wolny czas. Ponadto, lubię oglądnąć dobry film psychologiczny. Wierzysz w przesądy? - Nigdy nie przywiązywałam większej uwagi do przesądów. Czy oprócz koszykówki interesujesz się lub grywasz w inne sporty? - Kiedyś skakałam wzwyż, zresztą jak każdy sportowiec, lubię spędzać aktywnie czas. Jakie jest twoje największe marzenie? - Sekretnych marzeń się nie ujawnia, więc i ja nie zdradzę. Na pewno jest związane z koszykówką. Na Łotwie odbywały się mistrzostwa Europy U20, niestety bez twojego udziału. Dlaczego? - Ze względu na zdrowie. Niestety kolano nie było jeszcze na tyle silne i nie pozwoliło mi to uczestniczyć w przygotowaniach do kadry. Śledziłaś wyniki koleżanek? - Śledziłam nie tylko wyniki U20. Na bieżąco jestem z wynikami wszystkich kadr Polski. Jak spędziłaś wakacje i kiedy rozpoczynasz treningi w Krakowie? - Pozwoliłam sobie na tygodniowy wyjazd do Bułgarii, a treningi siłowe, rozpoczęłam już w połowie czerwca.