28.07.2010 19:31, Rozmawiał: Mariusz Kolekta
Agnieszka Śnieżek: Do Krakowa po naukę
Agnieszka Śnieżek (19 lat, 175 cm), młoda i utalentowana rozgrywająca, wychowanka zespołu Chrobry Basket Głuchołazy, w czerwcu podpisała kontrakt z zespołem Wisły Can-Pack Kraków. Ostatni sezon nie był dla Agnieszki udany, gdyż pod koniec roku doznała poważnej kontuzji kolana, która wyeliminowała ją z dalszej części sezonu.
28.07.2010 19:31, Rozmawiał: Mariusz Kolekta
W barwach SMS-u Łomianki w sezonie 2009/10 zagrała zatem tylko w 9. meczach, zdobywając średnio 9 pkt i notując po 3 asysty, przechwyty i zbiórki. Obecnie przygotowuje się do nadchodzącego sezonu, a w tak zwanym międzyczasie mieliśmy okazję porozmawiać z nową zawodniczką Wisły Can-Pack Kraków.
Opowiedz o swoich początkach gry w koszykówkę?
- Już w podstawówce miałam predyspozycje do uprawiania różnych sportów, głównie lekkoatletykę. Koszykówka była zajęciem dodatkowym, jednak w dosyć krótkim czasie już wiedziałam, że stanie się moim sposobem na życie. I tak jest do dziś.
Kto był Twoim pierwszym trenerem?
- Tadeusz Widziszowski, prowadził wtedy zespół MUKS Chrobry Basket Głuchołazy. Aktualnie zajmuje się szkoleniem młodszych roczników.
Jaki jest Twój największy sukces sportowy?
- To był sukces zarówno mój, jak i mojej drużyny. Zdobycie brązowego medalu na Mistrzostwach Polski w 2009 r., gdzie znalazłam się w najlepszej piątce turnieju.
Głuchołazy słynęły ze sporej ilości utalentowanych dziewcząt, jednak nie wszystkim udało się przebić dalej. Dlaczego?
- Rywalizacja jest naprawdę bardzo duża. Cieszymy się jednak, że wychowanki Chrobrego - Karolina Perek i Monika Michalik - występują w barwach AZS-u Katowice.
Jak trafiłaś do SMS-u Łomianki i jak oceniasz swój pobyt tam?
- Dostałam propozycję kontynuowania kariery i nauki w SMS Łomianki po jednym z występów w kadrze. Cieszę się, że dostałam taką szansę, bo zaowocowało to znacznie w moim rozwoju koszykarskim.
Miałaś jednak przerwę w grze spowodowaną poważną kontuzją kolana. Czy już wszystko w porządku?
- Wszystko idzie w dobrą stronę.
Transfer do Wisły Can-Pack Kraków to gigantyczny krok w Twojej karierze. Co zadecydowało właśnie o tym że trafiłaś do Krakowa?
- Zadecydowało to, że Wisła ma bardzo silny skład, a ja mam nadzieję, że będę mogła korzystać z umiejętności doświadczonych zawodniczek i uczyć się od nich podczas treningów.
Czy miałaś już okazję poznać zawodniczki lub trenerów z Wisły?
- Tak, miałam przyjemność poznać kilka zawodniczek.
Jak lubisz spędzać wolny czas pomiędzy treningami i meczami?
- Zazwyczaj spotykam się z najbliższymi mi osobami i rodziną. Wiem, że właśnie im chcę poświęcić swój wolny czas. Ponadto, lubię oglądnąć dobry film psychologiczny.
Wierzysz w przesądy?
- Nigdy nie przywiązywałam większej uwagi do przesądów.
Czy oprócz koszykówki interesujesz się lub grywasz w inne sporty?
- Kiedyś skakałam wzwyż, zresztą jak każdy sportowiec, lubię spędzać aktywnie czas.
Jakie jest twoje największe marzenie?
- Sekretnych marzeń się nie ujawnia, więc i ja nie zdradzę. Na pewno jest związane z koszykówką.
Na Łotwie odbywały się mistrzostwa Europy U20, niestety bez twojego udziału. Dlaczego?
- Ze względu na zdrowie. Niestety kolano nie było jeszcze na tyle silne i nie pozwoliło mi to uczestniczyć w przygotowaniach do kadry.
Śledziłaś wyniki koleżanek?
- Śledziłam nie tylko wyniki U20. Na bieżąco jestem z wynikami wszystkich kadr Polski.
Jak spędziłaś wakacje i kiedy rozpoczynasz treningi w Krakowie?
- Pozwoliłam sobie na tygodniowy wyjazd do Bułgarii, a treningi siłowe, rozpoczęłam już w połowie czerwca.