28.09.2010 17:52, Rozmawiał: Damian Juszczyk
Ewelina Kobryn: Nie możemy spocząć na laurach
- Wydaje mi się, że może nie do końca podeszłyśmy do tego meczu tak jak powinnyśmy. Z drugiej strony, wyciągamy wnioski i nic "starego" nie zostaje w naszych głowach. Najważniejsze, że są dwa punkty, a przed nami kolejne mecze - wraca do spotkania z Artego Bydgoszcz koszykarka Wisły Can-Pack Kraków, Ewelina Kobryn.
28.09.2010 17:52, Rozmawiał: Damian Juszczyk
Czy trudne początki ligi to "frycowe" za zgrywanie nowych zawodniczek?
- Na pewno. Dodatkowo, to była inauguracja i zawsze podchodzi się do niej troszkę inaczej. Grałyśmy z Artego na turnieju w Łodzi i wygrałyśmy prawie 30. punktami, nie miałyśmy większego problemu. Tutaj nie spodziewałyśmy się, że aż tak trudno będzie nam się grało do samego końca. Postawiły swoje warunki, na pewno się nie przestraszyły, trafiały, walczyły. Jeszcze inne czynniki troszeczkę im pomogły...
Wymagania wobec Ciebie - zwłaszcza po dobrych występach w reprezentacji - też rosną. Czujesz na sobie większą presję niż w poprzednich sezonach?
- Zawsze trzeba podnosić swoje umiejętności i stawiać sobie nowe cele. Nie można spocząć na laurach po lepszym sezonie czy po udanych występach w kadrze. Warto się ocierać o tych najlepszych, nie obniżać poziomu.
Jeszcze niedawno Final Four Euroligi Kobiet, teraz trzeba grać z Artego Bydgoszcz. Nie ma problemów z mobilizacją?
- Bardziej w głowie siedzi to, że to jest pierwszy mecz i że nie można powtórzyć wpadek z poprzedniego sezonu.