,

Lista aktualności

Energa - Artego: Dla kogo derby?

Wszyscy ci, którzy lubią emocjonujące mecze między rywalami zza miedzy, powinni przybyć w środowy wieczór do hali "Spożywczaka". Pojedynki derbowe zawsze budzą bowiem wiele emocji. Składy i ambicje Energi i Artego zapowiadają zacięte, ale przede wszystkim ciekawe widowisko!

,

Nie ma to jak derby! To stwierdzenie w tym roku, jeśli chodzi o starcie Artego z Energą, jest jeszcze bardziej aktualne. Bydgoska ekipa wzmocniła się przed obecnymi rozgrywkami bardzo wartościowymi zawodniczkami. Wystarczy tylko wspomnieć o takich nazwiskach jak Szott, Sibora, Urbaniak czy Mrozińska i od razu można zauważyć, że w tym roku Artego będzie próbowało wedrzeć się do czołowej ósemki. A kto wie? Może sprawić jakąś miłą niespodziankę? Na poparcie tej tezy można wskazać chociażby na niezły wynik Artego w meczu z Wisłą Can-Pack Kraków oraz przekonywujące zwycięstwo nad ŁKS Siemens AGD Łódź. Z kolei toruński zespół wzmocnił się zwłaszcza pod koszem. Solidnie prezentujące się zawodniczki zagraniczne mają zagwarantować wyrównaną walkę z najlepszymi w lidze. Niestety Energa ma obecnie duże braki na obwodzie, "za sprawą" kontuzji Alicii Gladden i Moniki Krawiec, czyli głównych dostarczycielek punktów w ubiegłym sezonie. Niewykluczone, że Amerykanka zagra w środę, jednak będzie to zależało od jej stanu zdrowia i decyzji trenera. Do listy kontuzjowanych dołączyła także Jelena Maksimović. Serbska środkowa zagrała niezłe zawody w pierwszej kolejce, w której zawodniczki Elmedina Omanicia uległy Liderowi Pruszków. Przerwa Maksimović potrwa przynajmniej trzy tygodnie, a więc i jej nie zobaczymy w środowy wieczór na parkiecie. Trener "Katarzynek" postanowił wzmocnić swój zespół kolejną zawodniczką podkoszową. Do Torunia przybyła reprezentantka Kanady - Lizanne Murphy. Zawodniczka ta reprezentowała swój kraj w niedawno zakończonych Mistrzostwach Świata, gdzie zdobywała średnio 4,1 punktu i 3,9 zbiórki. Murphy jest nominalną silną skrzydłową, ale potrafi także z powodzeniem zagrać na pozycji numer trzy. Ostatni sezon spędziła w słowackim Rużomberoku, gdzie notowała 9,8 punktu i 4,3 zbiórki na mecz. Jej występ w derbach stoi pod znakiem zapytania. Wszystko zależy od formalności, które muszą być spełnione, by Lizanne mogła wybiec na parkiet już w środę. Wszyscy fani żeńskiego basketu w kujawsko-pomorskim z pewnością ostrzą sobie zęby na podkoszowe starcia pary Crisman-Morris oraz Mazić-Perostiyska. Przed "Katarzynkami" także niezwykle ciężkie zadanie powstrzymania utalentowanej rzutowo Marty Urbaniak, która zdobyła dla bydgoskiej ekipy w starciu z ŁKS-em 17 punktów. Być może zadanie to będzie należało do bardzo dobrze grającej w defensywie Magdaleny Radwan. - Przygotowujemy się do tego meczu tak, jak do każdego. Nie ma znaczenia czy jest to Wisła, Lotos, Artego czy jeszcze jakiś inny zespół. My do każdego pojedynku podchodzimy tak samo - chcemy go wygrać! Zespół z Bydgoszczy ma wiele wartościowych zawodniczek. My natomiast musimy zagrać mądrze w ataku, wyeliminować dużą liczbę strat i agresywnie w obronie - przyznała Radwan. Początek spotkania w toruńskim "Spożywczaku" w środę o godzinie 19. Bilety normalne - 12 zł, ulgowe - 6 zł. Ulga przysługuje młodzieży uczącej się, studentom oraz emerytom i rencistom po przedstawieniu stosownych dokumentów potwierdzających możliwość skorzystania z ulgi.