,

Lista aktualności

Hit w Gorzowie

Mecze pomiędzy CCC a akademiczkami z Gorzowa zawsze dostarczają oglądającym je fanom żeńskiego basketu wrażeń zapadających głęboko w pamięć. Zapewne podobnie będzie i dzisiaj.

,

Zespoły, które otwarcie deklarują, że ich celem jest walka o finał tegorocznych rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy staną naprzeciwko siebie dziś o godzinie 17.45 w hali sportowej przy ulicy Chopina w Gorzowie. Faworyta trudno wskazać, tym bardziej, że dla gospodyń będzie to pierwsza potyczka w bieżącym sezonie i trudno ocenić ich dyspozycję. – Z Polkowicami musimy zagrać najlepiej jak potrafimy. Jesteśmy przygotowani, znamy rywalki, widzieliśmy mecz z Poznaniem – mówi Robert Pieczyrak, drugi trener gorzowianek. "Pomarańczowe" w swoim ekstraklasowym debiucie pokazały się z bardzo dobrej strony. Agresywna obrona, szybkie przejście z defensywy do ataku, niezła dyspozycja rzutowa i efektowne rozegrania Sharnee Zoll – polkowiczanki potwierdziły wszystkie atuty, które powinny być ich siłą w walce o mistrzostwo Polski. Z tym że rywalki nie za bardzo potrafiły się im przeciwstawić, więc przyszło im to stosunkowo łatwo. Dziś poprzeczka z pewnością zostanie zawieszona wyżej, choć trener Koziorowicz podkreśla, że początek sezonu to jest czas niespodzianek, bo zespoły dopiero się zgrywają i wyciąganie ogólnych wniosków jest obarczone dużym ryzykiem. - My musimy się skoncentrować na sobie, niezależnie od tego gdzie i z kim gramy. Chcemy zawsze dawać z siebie maksimum. Z każdym kolejnym meczem powinniśmy spisywać się lepiej, a błędów powinno być coraz mniej – mówi szkoleniowiec "pomarańczowych". W szeregach gorzowianek zabraknie zakontraktowanej na ten sezon gwiazdy światowej koszykówki – środkowej Jeleny Leuczanki, która wraz z reprezentacją Białorusi zajęła czwartą lokatę podczas zakończonych niedawno mistrzostw globu w Czechach. Leuczanka została tam wybrana do najlepszej piątki turnieju. Wraz z nią w kadrze występowała także zawodniczka CCC – Natalija Trofimowa, której również nie zobaczymy na parkiecie w Gorzowie. Pojawi się natomiast Samantha Richards, rozgrywająca reprezentacji Australii, również uczestniczka mistrzostw świata. Bezpośrednią transmisję meczu przeprowadzi TVP Wrocław. Początek o 17.45.