08.10.2010 06:43, Rozmawiał: Damian Juszczyk
Robert Maaskant: Wszyscy chcieli zagrać
- Normalnie nie jestem wielkim fanem kobiecego futbolu, ale w piłce chodzi też o dobrą zabawę, a tego dzisiaj nie brakowało - mówił po koszykarsko-piłkarskim starciu trener piłkarzy Wisły Kraków, Robert Maaskant.
08.10.2010 06:43, Rozmawiał: Damian Juszczyk
Robert Maaskant: - To świetna inicjatywa. Najważniejszy był jednak cel, dla którego się tu pojawiliśmy.
Wypatrzył Pan jakieś wzmocnienia do swojej drużyny wśród koszykarek?
- Kilka dziewczyn grało naprawdę dobrze. Zauważyłem też, że mój zawodnik, Bunoza, mógłby pomyśleć o zmianie dyscypliny... (śmiech)
Czy specjalnie przygotowywaliście się do tego meczu?
- Nie, mieliśmy już i tak dużo ciężkich treningów piłkarskich, ale najważniejsze jest to, że kiedy pytaliśmy piłkarzy, kto chce wystąpić, mieliśmy za dużo chętnych, bo wszyscy chcieli grać.
Dziś skończyło się remisowo. Planujecie rewanż?
- Jasne, koniecznie musimy to powtórzyć!