,

Lista aktualności

AZS KK Jelenia G. - Lotos Gdynia: Pojedynek na szczycie

Gdyby ktoś przed startem rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy powiedział, że spotkanie AZS-u Kolegium Karkonoskiego Jelenia Góra z Lotosem Gdynia będzie pretendować do miana meczu kolejki, nikt by w to nie uwierzył, a zapewne wielu popukało by się w głowę. A jednak. W piątkowy wieczór naprzeciw siebie stanie trzeci i drugi zespół tegorocznych rozgrywek.

,

- Przed nami wyjątkowo trudny przeciwnik - mówi przed piątkową rywalizacją Rafał Sroka. - Wierzę, że dwa zwycięstwa nad Brzegiem i Poznaniem podbudowały nas na tyle, by podjąć walkę z wielokrotnymi mistrzyniami Polski. Faworytem z pewnością będzie niepokonany w tej lidze Lotos, ale zrobimy wszystko by pokazać się z jak najlepszej strony - kontynuuje swoją wypowiedź szkoleniowiec rewelacji rozgrywek. Czy rzeczywiście ma rację i to Lotos jest faworytem? Śmiem twierdzić, że niekoniecznie. Gdynianki, przynajmniej na razie, nie zaliczą obecnego sezonu do szczególnie udanych. Nie dość, że na arenie międzynarodowej przegrywają mecz za meczem, to i w lidze polskiej, pomimo kompletu zwycięstw, muszą się sporo natrudzić, aby ostatecznie rozstrzygnąć rywalizację na swoją korzyść. Póki co zwycięstwa są, ale gra wicemistrzyń Polski z całą pewnością nie przekonuje. I tu widać szansę dla jeleniogórskiej drużyny, która z każdym spotkaniem prezentuje się coraz lepiej. Wygrana, w wyjazdowym spotkaniu z INEĄ AZS Poznań, ma swoją wymowę i co ważniejsze została odniesiona dzięki bardzo dobrej grze... całego zespołu. Co prawda o sile AZS-u KK nadal stanowią niezastąpione i niezawodne koszykarki ze Stanów Zjednoczonych, ale już teraz gołym okiem widać, jak duży postęp w swojej grze poczyniły młode i jakże perspektywiczne koszykarki z Jeleniej Góry. Natalia Małaszewska, Magdalena Gawrońska czy Małgorzata Myćka nie chowają się już za plecami Amerykanek, ale coraz śmielej biorą ciężar gry na swoje barki. Efekt? Piorunujący, o czym świadczy trzecia pozycja w ligowej tabeli. Duże znaczenie dla losów meczu będzie miała z całą pewnością psychika koszykarek. Dobre humory dopisują w Jeleniej Górze, ale już na przeciwległym biegunie znajduje się drużyna Lotosu Gdynia. Podopieczne Krzysztofa Koziorowicza przystąpią przecież do tego spotkaniu niejako w biegu, po sromotnej porażce w rozgrywkach Euroligi z Gambrinusem Brno. W środę szybko uciekły do szatni i z całą pewnością nie było im wtedy do śmiechu. Czy wyjeżdżając z Jeleniej Górze będą w lepszych nastrojach? - Czy stać nas na zwycięstwo? Nie chce kalkulować. Musimy zagrać jak najlepiej tylko potrafimy dla wszystkich. Dla naszych kibiców, sponsorów, miasta, ale także dla nas samych - mówi Rafał Sroka. - Podejdziemy bardzo zdeterminowani do tego meczu. Musimy poszukać różnych zaskakujących rozwiązań i starać się wybijać Lotos z ich rytmu gry. Myślę, że nie mamy nic do stracenia i wierzę, że to nam pomoże w lepszej grze. Wiele przecież zależy od głowy, a o podejście mentalne moich zawodniczek jestem spokojny. Walczymy i o walkę prosimy także kibiców. Bardzo liczymy na ich wsparcie. W dotychczasowych meczach nasi fani pokazali, że są szóstym zawodnikiem drużyny. Tworzą tak wspaniałą atmosferę, że aż chce się grać i dla nich wygrywać. Mam nadzieję, że znów będą z nami - zakończył rozmowę z nami trener AZS-u Kolegium Karkonoskiego Jelenia Góra. W dziewięciu kolejkach Ford Germaz Ekstraklasy żaden z zespołów nie potrafił zdobyć "Twierdzy Jelenia Góra". Czy pierwszym, który tego dokona będzie gdyński Lotos? A może to jednak jeleniogórzanki przejdą do historii sezonu 2006/2007 jako pierwsze, które pokonały ekipę wicemistrzyń Polski? Odpowiedź poznamy już w piątek... Mecz AZS-u KK Jelenia Góra z Lotosem Gdynia zostanie rozegrany w piątek 01.12.2006, w hali przy ulicy Sudeckiej 42. Początek spotkania o godzinie 18.30, a bilety do nabycia przed rozpoczęciem meczu w cenie 8 złotych (normalny) i 4 złote (ulgowy). Dzieci do 7 roku życia wstęp wolny.