,

Lista aktualności

Przed Widzewem wicemistrz

Po kolejnym dramacie z happy-endem jaki sprawiły koszykarki Widzewa, czyli meczu z INEĄ AZS Poznań, czeka je znacznie trudniejszy bój - z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski.

,

Widzewianki są jak na razie największą rewelacją rozgrywek. Jako beniaminek przed sezonem były skazywane na pożarcie, a walczą jak równy z równym z każdym przeciwnikiem. Bez respektu chcą także zagrać z wicemistrzem Polski KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Będzie to pierwszy wyjazd łodzianek po wygranych derbach Łodzi. Podkreślają, że będzie im brakować fanatycznego dopingu kibiców, ale postarają się nie zawieść, gdyż ducha walki nikt im nie zabrał. Niestety do Gorzowa wybierają się osłabione. Brakuje Lucyny Kotonowicz, która dopiero co przeszła operację, oraz Olgi Żytomirskiej walczącej z chorobą. Warto dodać, że kapitan Widzewa przyjmuje leki już od pewnego czasu, a mimo to grała na boisku. Dobre wyniki dały dużo wiary koszykarkom Widzewa, co podkreśla Anna Tondel. - AZS Gorzów należy do grona najsilniejszych zespołów w lidze, ale będziemy walczyć i dążyć do tego, aby wygrać! Czy się uda, to zobaczymy, ale to jest tylko sport - wygrać może każdy z każdym. Czujemy respekt przed klasą przeciwnika, ale na pewno się przed nim nie położymy. Zostawimy serce na boisku! Prezes Ryszard Andrzejczak boi się jednak zimnego prysznica, jaki może przynieść ewentualna porażka. W końcu gorzowianki to absolutna czołówka ligi i gra się przeciw takiej drużynie bardzo ciężko, szczególnie na jej terenie. Tym bardziej, że prawdopodobnie będą chciały zmazać plamę po ostatniej bolesnej porażce z Liderem Pruszków. Ten mecz pokazał jednak, że z KSSSE AZS PWSZ także można postarać się o korzystny wynik. Początek spotkania w środę o 18:00.