,

Lista aktualności

Własna hala sporym atutem

Ford Germaz Ekstraklasa nie zwalnia tempa, już jutro w 6. kolejce Artego Bydgoszcz spotka się z KSSSE AZS PWSZ.

,

Gorzowianki startują z pozycji wicemistrzyń kraju. Po pewnym zwycięstwie u siebie z CCC Polkowice nastąpiło nagłe załamanie formy. Ostatnie dwa mecze były dla nich bardzo ciężkie. Najpierw porażka jednym punktem w Pruszkowie, teraz zwycięstwo po ciężkim boju z beniaminkiem PLKK. - Jest szansa sobotnie zawody wygrać. Widać, że dziewczyny nie są jeszcze w optymalnej formie. Zdziwiło mnie jak bardzo męczyły się z Widzewem. Nie powiem, jest to dla mnie spore zaskoczenie i zarazem potwierdzenie dyspozycji łodzianek - relacjonował trener Artego, Adam Ziemiński. Najskuteczniejszą zawodniczką akademiczek jest Samantha Richards, rzucająca średnio 15,3 pkt notując przy tym 6,3 asysty. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego dysponują jednak bardzo wyrównanym składem. - Nie możemy koncentrować się wyłącznie na jednej zawodniczce tak jak to było w Poznaniu. Gorzów jest na tyle silny, że trzeba się skupić na całym zespole. Piekarska, Dźwigalska, Richards czy też Żurowska to bardzo dobre koszykarki - mówi szkoleniowiec bydgoskiego zespołu. Artego rozegrało w ostatnim tygodniu dwa bardzo dobre mecze. Najpierw w pokonanym boju zostawiło Lotos Gdynia, a w ostatnią środę uporało się na wyjeździe z poznańską INEĄ AZS. - W tym meczu nie wyszła nam trzecia kwarta. Troszeczkę się rozluźniliśmy. W drugiej połowie mieliśmy 14 punktów przewagi, słabiej zaczęliśmy. Przed nami Gorzów. Będzie to bardzo ciężki mecz, ale będziemy walczyć. Gramy u siebie i to jest sporym atutem. Jeszcze w Bydgoszczy nie przegraliśmy i mam nadzieję, że tak zostanie - komentuje skrzydłowa, Marta Urbaniak. W Poznaniu bardzo dobrze zaprezentowała się cała drużyna. Na pochwały zasługuje dobra postawa środkowej, Natalii Mrozińskiej. To właśnie po jej celnych rzutach z półdystansu Artego w drugiej połowie odzyskało zdobytą wcześniej przewagę. - Wróciłam do hali w której grałam przez 7 lat. Czułam się nieswojo i na pewno nie był to dla mnie łatwy mecz. Uważam jednak, że zagrałam dobre spotkanie. Wyłączyłam zupełnie z gry Champion, a o to trenerowi chodziło. Nie wiem kogo przyjdzie mi kryć w sobotę, ale Gorzów ma sporo wysokich zawodniczek więc pewnie będzie to krycie mieszane. Po dwóch wygranych nastroje w drużynie są bardzo bojowe. Jeżeli zagramy tak jak z Lotosem to jestem dobrej myśli. Nie będzie to łatwy mecz ale mam nadzieję zwycięski - kończy Natalia Mrozińska. KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. z Artego Bydgoszcz spotkał się w poprzednim sezonie dwukrotnie. Oba te mecze były zwycięskie dla akademiczek. - Zagrały wówczas na bardzo wysokiej skuteczności w jednym meczu zdjąłem Amerykanki i myślałem już o meczu następnym z ŁKS-em. Teraz będziemy chcieli wszystko zmazać i odnieść zwycięstwo przed własną publicznością - kończy Adam Ziemiński. Mecz Artego Bydgoszcz - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. w sobotę 16. października o godz. 19.00. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi TVP Bydgoszcz.