,

Lista aktualności

Coraz gorsza sytuacja ŁKS

Koszykarki ŁKS Siemens AGD Łódź przegrały swój kolejny mecz i pozostają jedyną drużyną w lidze, która nie ma na swym koncie zwycięstwa.

,

Już pierwsza kwarta pokazała, że mecz pomiędzy ŁKS a drużyną z Rybnika będzie zaciętym pojedynkiem. Pierwsze punkty zdobyły podopieczne trenera Mirosława Orczyka, ale potem siedem punktów z rzędu zdobyły łodzianki. Z każdym spotkaniem widać, że lepiej gra Magdalena Losi, która rzuciła osiem "oczek" w tej części gry. Z obu stron było wiele niecelnych rzutów stąd niski wynik po pierwszej kwarcie, którą łodzianki wygrały 15:11. Kolejne dziesięć minut dobrze zaczęły koszykarki ŁKS, które powiększyły przewagę do siedmiu "oczek". Gra się wyrównała, ale oba zespoły nadal miały problemy ze skutecznością. W drużynie z Rybnika dobrze prezentowały się Paulina Rozwadowska i Laurie Koehn. Po rzucie za trzy punkty tej drugiej ROW doprowadził nawet do remisu, lecz natychmiast "trójką" popisała się Leona Jankowska z ŁKS. Łodzianki lepiej zaprezentowały się pod koniec kwarty, a równo z końcową syreną za dwa rzuciła środkowa Ugo Oha i wynik na tablicy brzmiał 34:28. Druga połowa mogła zacząć się kontuzją... trenera Mirosława Orczyka, który w ekwilibrystyczny sposób chciał przeskoczyć przez barierkę. Nic się nie stało, a wręcz przeciwnie był to dobry znak dla drużyny z Rybnika. Zawodniczki rzuciły w tej kwarcie dwadzieścia "oczek", a ŁKS zaledwie dwanaście. Zwłaszcza pod koniec tej partii łodzianki zagrały na stojąco i to przełożyło się na końcowy wynik. Na początku ostatniej kwarty ełkaesianki odrobiły straty, a nawet wyszły na prowadzenie 53:50, ale później na parkiecie rządziły już tylko koszykarki z Rybnika. Bardzo dobrze zagrała Rebecca Harris. Zawodniczka rzuciła osiemnaście punktów i była najskuteczniejszą koszykarką tego meczu. W drużynie ŁKS na wyróżnienie zasługuje wspomniana już wcześniej Magdalena Losi, która zdobyła szesnaście "oczek" dla drużyny. Ostatecznie ŁKS przegrał z Rybnikiem 55:62. - Gratuluję swoim zawodniczkom. Niedługo znowu przyjeżdżamy do Łodzi, dziewczyny będą trenować i starać się wywieźć stąd komplet punktów - komentował po meczu Mirosław Orczyk, trener Utexu ROW Rybnik. - Graliśmy dobrze przez trzy czwarte meczu, potem zabrakło niestety konsekwencji. Bardzo słabo zagrała Pasheva. Od tej zawodniczki wymagamy lepszej postawy, a dzisiaj można powiedzieć, że swoją postawą na parkiecie nas pogrążyła - mówił na konferencji Mirosław Trześniewski. Drużyna z Rybnika po tym zwycięstwie może wreszcie odetchnąć, natomiast sytuacja ŁKS jest coraz gorsza.