23.10.2010 19:41, trotuar
Zabójcze trzy minuty
Tylko w pierwszej kwarcie spotkanie KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. z Super-Pol Tęczą Leszno było wyrównane. W drugiej odsłonie hasło do odjazdu dały Samantha Richards i debiutująca w gorzowskim zespole Yelena Lauchanka. W przeciągu trzech minut gospodynie rzuciły rywalkom 15 punktów nie tracąc ani jednego i zapewniły sobie spokojną grę w dalszej części spotkania.
23.10.2010 19:41, trotuar
- Najważniejsze, że mecz ułożył się tak jak chcieliśmy. Mogły zagrać wszystkie koszykarki. Dobrze grała Kasia Dźwigalska, dlatego mogła odpocząć Samantha Richards. Taka jest koszykówka - wystarczy jedna dobra kwarta i później można kontrolować wynik. W niedziele jedziemy do Poznania po zwycięstwo. Myślami jesteśmy jednak już przy środowym meczu w Eurolidze we Francji. To spotkanie jest teraz dla nas najważniejsze - mówił po meczu trener Dariusz Maciejewski.
- Gratulacje dla drużyny z Gorzowa za zdecydowane zwycięstwo. Jest to drużyna tak zbudowana, że na każdej pozycji ma dwie znakomite koszykarki. Myślę, że jeszcze nie grają tego co będą grały za miesiąc. W kwietniu pewnie zameldują się w finale. W naszym zespole brakuje wiele koszykarek i trudno nam się gra w takich spotkaniach. Gdy wróci do nas choćby Agnieszka Kułaga, to gra będzie wyglądała całkiem inaczej - mówił na konferencji prasowej trener leszczynianek Jarosław Krysiewicz.