05.11.2010 14:17, Dariusz Witkowski
Stare porachunki
W sezonie 2008/09 obie drużyny walczyły o awans do ekstraklasy kobiet. Wygrana 7 punktami premiowała łodzianki, ówczesny Kadus nie pozwolił by taka szansa umknęła przed nosem. Końcowy wynik 58:56 dla bydgoszczanek i najwyższa klasa rozgrywkowa po raz pierwszy w tym mieście.
05.11.2010 14:17, Dariusz Witkowski
Widzew broni jednak nie złożył i wywalczył awans rok później. W obecnym sezonie beniaminek idzie jak burza, 4 zwycięstwa na koncie i 6 miejsce w tabeli, a to wszystko z polskim składem.
Drużyny spotkały się w przedsezonowych meczach, dwukrotnie górą było Artego wygrywając w Bydgoszczy 70:63 i 75:60 w Łodzi. - Myślę, że nie ma co się tym sugerować. Te wygrane nic nie znaczą, mecze przed sezonowe rządzą się swoimi prawami, a liga swoimi. Dziewczyny przyjadą i będą walczyły, na pewno będą chciały z nami wygrać - mówi Natalia Mrozińska.
W ostatnim meczu ligowym Widzew wygrał na własnym parkiecie z UTEX-em ROW Rybnik 88:80. Bardzo dobrze zaprezentowały się w tym meczu Kenig, Chomicka, Górzyńska-Szymczak i Tondel. - Będę pewnie walczyła przeciwko Ani Tondel. Znam ją bardzo dobrze, obie grałyśmy jeszcze w Polkowicach. Sporo gra 1 na 1, wiem jakie robi manewry. Jej atutem będzie to, że jest niższa ode mnie przez co szybsza - opisuje środkową Widzewa Natalia Mrozińska.
- Nasze dziewczyny muszą pokazać sportową złość po ostatniej przegranej (72:77 z PTS Liderem Pruszków przyp. red.) w końcowych minutach. Rywal jest jak najbardziej w zasięgu, bo to drużyna ze środka tabeli. Grają troszkę "odwróconą" koszykówkę, bo to nie rozgrywająca kreuje grę tylko zawodniczki podkoszowe, Górzyńska, Tondel. Środkowe grają dużo 1 na 1 przodem do kosza, a skrzydłowe tyłem. Do tego dochodzi bardzo dobry strzelec - Pawlak, z którą mamy do wyrównania rachunki jeszcze sprzed 2 lat - opisuje drużynę Widzewa, trener Artego Bydgoszcz.
- Nie jesteśmy pewne zwycięstwa, bo będzie to na pewno ciężki mecz, gramy jednak u siebie i nie wyobrażam sobie innego wyniku jak wygrana Artego. Mamy za sobą ciężkie mecze niestety przegrane i nie możemy sobie pozwolić na kolejną przegraną, musimy zacząć wygrywać - mówi Natalia Mrozińska.
W ostatnim meczu z podkręconą kostką parkiet opuszczała Stephanie Raymond. Początkowe prognozy mówiły, że będzie gotowa już na mecz z Widzewem, niestety. - Kontuzja naszej rozgrywającej psuje troszkę szyki, bo na jedynce będzie musiała zagrać z obowiązku Monika Sibora. Trochę więcej czasu dostanie też Sabina Parus. Nie będziemy ryzykować zdrowia Raymond, szykujemy ja na kolejny mecz - mówi Adam Ziemiński.
Na papierze gospodynie wydają się drużyna silniejszą, o wszystkim zdecyduje jednak postawa na parkiecie. - Musimy się skupić na trójce zawodniczek z Łodzi: Tondel, Górzyńska i Kenig to bardzo doświadczone koszykarki które długo pozostają na boisku. Będzie trzeba próbować je zmęczyć, bo Widzew nie ma szerokiej kadry - kończy szkoleniowiec Artego, Adam Ziemiński.
Artego Bydgoszcz - Widzew Łódź, sobota godz. 19.00. Bezpośrednią transmisję z tego meczu przeprowadzi TVP Bydgoszcz. Wszystkich zapraszamy jednak do hali BKS Chemik. Bilety 5 zł (ulgowy), 10zł (normalny).