,

Lista aktualności

To będzie mecz ociekający emocjami

Jutro w Polkowicach mecz, który z całą pewnością można określić mianem hitu kolejki. Naprzeciw gospodyń z CCC stanie krakowska Wisła Can-Pack, która z ekipą "pomarańczowych" ma do wyrównania pewne rachunki.

,

W ubiegłym sezonie Wisła awansowała do Final Four prestiżowych rozgrywek Euroligi. Na krajowym podwórku krakowiankom poszło gorzej, bo ich marzenia o złotym medalu zostały rozwiane już w pierwszej rundzie play-off. Za burtę, uważanego za głównego pretendenta do wygrania całej Ford Germaz Ekstraklasy wyrzuciły podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza. Dla budowanej za wielkie pieniądze firmy Can-Pack ekipy musiało być to wielkie upokorzenie. Ambicje włodarzy krakowskiego klubu sięgają bowiem wyłącznie szczytów, a tymczasem, po raz pierwszy od wielu lat zespół znalazł się poza strefą medalową. Pod Wawelem nie załamali rąk, tylko zbudowali drużynę, która w bieżącym sezonie ma za zadanie przede wszystkim odzyskać mistrzostwo Polski, a przy okazji pokazać się z jak najlepszej strony w rozgrywkach europejskich. CCC na pewno kadrowo odstaje od rywalek, ale charakteru mu nie brakuje, a determinacją i wolą walki można zniwelować różnice w poziomie wyszkolenia indywidualnego poszczególnych zawodniczek. Owe różnice można ponadto zlikwidować odpowiednio dobraną taktyką, a o to, by taktyka na sobotni mecz była skuteczna zadba szkoleniowiec polkowickiej drużyny Krzysztof Koziorowicz. - Przez cały tydzień przygotowujemy się do meczu z Wisłą. Wiele czasu poświęcamy analizie taktycznej. Postaramy się ograniczyć atuty Wisły. Trzeba jednak podkreślić, że jest to zespół bardzo dobry, zarówno w defensywie, jak i w ataku. Zagramy jednak, tak jak zresztą zawsze, o pełną pulę - deklaruje szkoleniowiec CCC. Jutrzejszy mecz z pewnością zasługuje na miano hitu kolejki. Pojedynki pomiędzy CCC a Wisłą zawsze wyzwalają niesamowite emocje zarówno wśród zawodniczek, jak i kibiców. - Na pojedynki z takimi zespołami jak Wisła wszystkie drużyny mobilizują się w sposób szczególny. My również. Jesteśmy gotowe na walkę od pierwszej do ostatniej syreny. Na pewno możemy pokonać krakowianki, ale zdajemy sobie sprawę, że będzie to bardzo trudne - mówi Justyna Jeziorna, koszykarka CCC. Ostatnim rozegranym przez "pomarańczowe" meczem było wyjazdowe spotkanie z Odrą Brzeg. Polkowiczanki wygrały je wysoko 84:59 i były zespołem bezdyskusyjnie lepszym. Ten pojedynek nijak jednak nie może być wykładnikiem dyspozycji polkowiczanek, bo z rywalami klasy Odry zespołom mierzącym w medale, a takim zespołem jest CCC, przegrywać nie wypada. Wisła to główny pretendent do wygrania całej ligi i jego pokonanie będzie z pewnością zadaniem bardzo trudnym. Nie należy jednak zapominać, że jest to zadanie, które absolutnie leży w zasięgu podopiecznych trenera Krzysztofa Koziorowicza. Zaangażowanie, walka o absolutnie każdą piłkę, serce zostawione na parkiecie w zestawieniu z nieustępliwością, żelazną kondycją oraz siłą, a także charakterem mogą doprowadzić do pokonania Wisły. Zapewne każdy kibic CCC życzyłby sobie, a by tak właśnie się stało. Warto więc przyjść do hali przy ulicy Dąbrowskiego i gorąco dopingować. Ten doping na pewno pomoże "pomarańczowym" w skutecznej walce o wygraną z ekstraklasowym potentatem. Początek jutrzejszego meczu o godzinie 17.45.