,

Lista aktualności

Koncert gry Szott i wygrana Artego

Artego Bydgoszcz pokonuje w 11. kolejce Ford Germaz Ekstraklasy Super-Pol Tęczę Leszno a koncertową grę zarezentowała Agnieszka Szott. Skrzydłowa bydgoskiego klubu na świetnej skuteczności (tylko dwa niecelne rzuty) rzuciła 28 punktów a jej zespół zwyciężył 86:72.

,

Koszykarki Tęczy Leszno przyjechały do Bydgoszczy po zwycięstwo. Parkiet szybko zweryfikował szanse przyjezdnych, które przy słabej skuteczności i "desce" nie miały argumentów by wywieźć dwa punkty. - Zwycięstwo praktycznie nie było zagrożone od 5. minuty tego meczu - komentował trener Jarosław Krysiewicz. Artego grało dobrą, skuteczną koszykówkę, w której udział brała cała drużyna. Pierwsza kwarta zakończyła się wygraną gospodarzy - 24:17. Zespołowa gra, która była do tej pory mocną stroną Tęczy, tym razem zawiodła. Brak Agnieszki Kułagi sprawił, że po pierwszych 20 minutach zawodniczki schodziły mając zaledwie jedną asystę. Zupełnie inaczej wyglądały nastroje w obozie Artego. Powrót Stephanie Raymond po kontuzji kostki dał najpierw zwycięstwo w Rybniku, a następnie wprowadził spokój na parkiecie w meczu z Lesznem. Amerykanka trafiła 2/3 za 3 pkt, to jednak nie ona była kluczową zawodniczką spotkania. Rewelacyjną skuteczność zanotowała Agnieszka Szott. Mając na trybunach życiowego partnera (Rafał Hejmej, wioślarz Zawiszy Bydgoszcz), skrzydłowa grała jak natchniona. Przewaga jaką wypracowały sobie bydgoszczanki rosła z każdą minutą trzeciej kwarty. Jej wynik otworzyła rzutem z półdystansu Agnieszka Szott. W całym meczu pomyliła się tylko dwukrotnie, zanotowała 8/10 za 2 i 12/12 za 1. Artego grało nie tylko skutecznie, ale i widowiskowo. Na 6.33 sekund do końca kwarty akcją "pick and roll" popisały się Szott i Lori Crisman. Amerykanka będąc już w powietrzu efektownie wykończyła podanie, po którym cała hala zaczęła skandować imię zawodniczki. Leszczynianki były zagubione, nie radziły sobie z obroną Artego, zdobytych 11 punktów w tej części gry przy 24 "oczkach" gospodarzy przekreśliły szanse na wywiezienie korzystnego wyniku. Przewaga punktowała była na tyle wysoka, że trener Adam Ziemiński zaczął wprowadzać zawodniczki młodzieżowe. Swoje minuty dostały Ilona Płaczkiewicz i Magdalena Palacz, dla której był to debiut w rozgrywkach Ford Germaz Ekstraklasy. W ostatnich minutach wkradła się dekoncentracja, którą wykorzystała drużyna Tęczy. - Mam pretensje do dziewczyn tylko o to, że skład który kończył dał sobie nawrzucać tyle punktów. Mam nadzieję, że nie będą się liczyła małe punkty w bezpośredniej rywalizacji miedzy nami - komentował trener Artego. Wygrany fragment 15:0 dla gości zniwelował różnicę 29 punktów. Wynik w hali BKS Chemik równo z kończącą syreną ustaliła rzutem za trzy Lori Crisman. Pomimo nie najlepszej postawy Super-Pol Tęczy Leszno na uwagę zasługuje Joy Cheek. Spędziła na parkiecie całe 40 minut, zdobyła 26 pkt i miała 12 zbiórek, to właśnie dzięki niej Super-Pol Tęcza pozostawała w grze.