22.11.2010 15:16, Rozmawiał: Damian Juszczyk
Burse: Z Good Angels pomoże nam... własne łóżko
- To będzie trudny mecz - zresztą, jak każdy w Eurolidze. Jednak gramy przed naszymi kibicami, nie musimy podróżować, a noc przed meczem możemy spędzić we własnych łóżkach. To na pewno nam pomoże - zapowiada przed środowym spotkaniem ze słowacką drużyną Good Angels Koszyce zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków, Janell Burse.
22.11.2010 15:16, Rozmawiał: Damian Juszczyk
W Polkowicach odniosłyście ważne zwycięstwo. Jest podwójna radość z rewanżu za zeszły sezon i fazę play-off?
- Dobrze jest pokonać każdy silny zespół. W ostatnim sezonie w polskiej lidze nie radziłyśmy sobie dobrze, w tym jest ogromna różnica. Chcemy wygrać wszystko - zdobyć mistrzostwo i Puchar Polski - bo jesteśmy mocną drużyną, a w poprzednich rozgrywkach nie udało nam się tego udowodnić.
Teraz czas na mecz Euroligi ze Słowaczkami z Good Angels Koszyce. To jedna z najlepszych drużyn w grupie?
- Zdecydowanie tak. Mają wielu utalentowanych graczy. To będzie trudne spotkanie - zresztą, jak każdy mecz w Eurolidze. Są tu świetne zawodniczki, wspaniali trenerzy. Na takie starcia czekamy z niecierpliwością.
Jedną z najważniejszych postaci w zespole rywalek jest była wiślaczka, Candice Dupree.
- W zeszłym sezonie to ona i Angel McCoughtry były liderkami. Na pewno Candice znowu pokaże grę na wysokim poziomie i będzie gwiazdą drużyny. Zasługuje na wiele uwagi, ale nie tylko ona - jest też chociażby Charde Houston. To świetny zespół.
Czy własna hala okaże się decydującym atutem w tym starciu?
- To wielka przewaga. Gramy przed naszymi kibicami, nie musimy podróżować, możemy spędzić noc przed meczem we własnych łóżkach. To na pewno nam pomoże.
W Eurolidze macie na koncie dwa zwycięstwa i dwie porażki. Czas na trzecią wygraną?
- Koniecznie chcemy wygrać i odnieść jak najwięcej zwycięstw przed przerwą świąteczną. Wtedy będziemy miały dobrą pozycję wyjściową w walce o kolejne sukcesy po powrocie.