12.12.2010 19:47, Agnieszka Głowacka
Morris prowadzi do wygranej
Jene Morris w ostatnich 12 sekundach meczu zdobyła pięć punktów dzięki czemu CCC Polkowice zwyciężyło w Gdyni z Lotosem 70:66. Amerykanka najpierw trafiła zza linii 6,75 m, a później celnie wykonywała rzuty wolne.
12.12.2010 19:47, Agnieszka Głowacka
Mecz z Polkowicami był pierwszym, które Lotos Gdynia rozegrał w drugiej, rewanżowej serii spotkań. Po raz pierwszy w tym sezonie w pierwszej piątce wystąpiła Małgorzata Misiuk. Pierwsze punkty w całym meczu dla drużyny Lotosu zdobyła Monica Wright. Gdynianki bardzo dobrze grały w obronie, wymuszając błąd 24 sekund. W odpowiedzi punkty zdobyła Jene Morris. Niecelny rzut za trzy punkty oddała Milka Bjelica, jednak w chwilę po tym Wright popełniła dwa błędy w ataku. Wykorzystała to drużyna CCC. Kolejne dwa punkty zdobyła Morris, cztery dołożyła również Zoll, po 5 minutach było 8:2 dla drużyny gości. Faulowana Misiuk zdobyła dwa punkty z linii rzutów wolnych. W kolejnej akcji, po odważnym wejściu pod kosz, Elina Babkina zanotowała na swoim koncie akcję 2+1. Chwilę później, po znakomitym podaniu Babkiny, dwa punkty zdobyła Gosia Misiuk. Na dwie minuty do końca pierwszej kwarty było 9:11. Na 10 sekund do końca akcję 2+1 miała Bjelica i pierwsza część meczu skończyła się wynikiem 12:11 dla Lotosu.
Druga kwarta rozpoczęła się od dwóch punktów Agnieszki Majewskiej, jednak po chwili dwoma punktami odpowiedziala Wright. Kolejne dwa punkty również należały do tej zawodniczki. W odpowiedzi punktowała Amisha Carter. Oba zespoły grały bardzo nieskutecznie i przez 3 minuty nie zdobyły żadnych punktów. Wynik, po dwóch celnych rzutach wolnych, przełamała Swanier. Chwilę później swoje pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobyła Olivia Tomiałowicz. Szansę na akcję 2+1 miała Carter, ale nie trafiła dodatkowego rzutu wolnego. Po nieskutecznych akcjach CCC, po podaniu przez całe boisko Milki Bjelicy, kolejne 2 punkty zdobyła Tomiałowicz. W odpowiedzi łatwe, pierwsze punkty spod kosza zdobyła Natalija Trofimowa. Chwilę później "trójkę" rzuciła Valeriya Musina. Na dwie minuty do końca pierwszej połowy Lotos prowadził 24:22. Do remisu doprowadziła Walich, zdobywając dwa punkty z linii rzutów wolnych. Na minutę przed końcem, po dwóch punktach Monici Wright, Lotos prowadził 26:25. Kolejne trzy punkty należały również do tej zawodniczki i na przerwę Lotos Gdynia schodził z czteropunktowym prowadzeniem 29:25.
Po przerwie Lotos rozpoczął bardzo dobrze w ataku zdobywając cztery punkty z rzędu, jednak drużyna z Polkowic również grała skutecznie i po 1,5 minuty było 32:29. Podopieczne trenera Koziorowicza zdobyły 14 punktów pod rząd. Na rzuty wolne Carter, dwa punkty zdobyła Bjelica. W odpowiedzi Morris celnie rzuciła za trzy, a zaraz po tym zdobyła dwa punkty, wyprowadzając CCC na jednopunktowe prowadzenie. Dodało to wiary drużynie z Polkowic, która w dwóch kolejnych akacjach zdobywała punkty i po trzech minutach 3 kwarty prowadziła 40:34. W kolejnej akcji Carter miała kolejną akcję 2+1, i Lotos przegrywał już 9 punktami. Trzy punkty zdobyła Daria Mieloszyńska, która poderwała Lotos do walki. Kolejne dwa punkty zdobyła Marta Jujka i gdynianki miały już do odrobienia tylko 4 punkty. Zoll, po wejściu pod kosz, zdobyła dwa punkty. Na linii rzutów wolnych stanęła Magdalena Kaczmarska, która trafiła pierwszy rzut. Po drugim, niecelnym rzucie, piłkę zebrała i dobiła Marta Jujka. Trener Koziorowicz wziął czas, jednak po powrocie na boisko to Jujka zdobyła dwa punkty. Trzy kolejne akcje to błędy w ataku, które przyniosły 6 punktów dla CCC. Na 2,5 minuty do końca było już 51:44 dla gości. Trener Raczyński wziął czas. Po powrocie na boisko trzy punkty zdobyła Daria Mieloszyńska i Lotos miał już tylko 4 punkty do odrobienia. Chwilę później, kolejną "trójkę" rzuciła Swanier i było już tylko 51:52. W ostatnich sekundach jeden z dwóch rzutów wolnych trafiła Trofimova i trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 51:53.
Czwarta część spotkania rozpoczęła się od nieskutecznej gry obu drużyn. Ani Lotos, ani CCC przez 2 minuty nie było w stanie zdobyć punktów. Wynik przełamała dopiero Carter i zawodniczki z Polkowic prowadziły 55:51. Kolejne dwa punkty również należały do tej zawodniczki, jednak w odpowiedzi punktowała Bjelica. Kolejne minuty to gra błędów po obu stronach. W 6 minucie czwartej kwarty punkty zdobyła Milka Bjelica, jednak odpowiedziała na nie Musina. W drużynie Lotosu kolejne punkty zdobyła Tomiałowicz i gdynianki przegrywały już tylko 58:60. Do remisu doprowadziła Babkina i na 2,5 minuty do końca było po 60. Na ponowne prowadzenie drużynę CCC wyprowadziła Majewska, która zdobyła dwa punkty spod samego kosza. Na minutę do końca szansę na akcję 2+1 miała Babkina, jednak nie trafiła dodatkowego rzutu osobistego. W odpowiedzi Walich taką możliwość wykorzystała i CCC prowadziło 65:62. Babkina zdobyła 2 punkty z linii rzutów wolnych i Lotos przegrywał zaledwie jednym "oczkiem". Trójkę rzuciła jednak Morris i na 12 sekund do końca meczu zawodniczki z Polkowic prowadziły 68:66. W ostatnich sekundach Lotos stracił kolejne dwa punkty i mecz zakończył się wynikiem 70:66 dla drużyny gości. Podopieczne trenera Dariusza Raczyńskiego poprawiły w tej części spotkania swoją obronę, jednak błędy i nieskuteczna gra w ataku nie pozwoliły wygrać tego spotkania. O wyniku meczu zadecydował początek trzeciej kwarty, w którym zawodniczki Lotosu nie były w stanie powstrzymać szybkich i dokładnych akacji polkowiczanek.