11.02.2011 12:24, Rozmawiał: Damian Juszczyk
Jacek Wilczyński: Tremy raczej nie będzie
- Zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Byłem w reprezentacji, choćby na Olimpiadzie, ale na Mecz Gwiazd jadę pierwszy raz. Tremy raczej nie będzie - zapowiada powołany na Mecz Gwiazd Ford Germaz Ekstraklasy trener odnowy biologicznej Wisły Can-Pack Kraków, Jacek Wilczyński, który już w niedzielę będzie opiekował się drużyną Gwiazd.
11.02.2011 12:24, Rozmawiał: Damian Juszczyk
Jak odbiera Pan tę nominację?
- Na pewno cieszy i klub, i naszą sekcję, że zostałem powołany na ten mecz. Zobaczymy. Trudno powiedzieć jak to będzie wyglądało, bo nigdy nie uczestniczyłem w takim wydarzeniu. Byłem w reprezentacji, choćby na Olimpiadzie, ale na Mecz Gwiazd jadę pierwszy raz.
Wygląda na to, że oprócz świetnych zawodniczek w Wiśle jest też najlepszy sztab trenersko-szkoleniowy...
- Sztab trenerski i lekarski w Wiśle zawsze był mocny, odkąd tu jestem. Zawsze trenerzy byli u nas z górnej półki. Może parę lat temu skład nie był jeszcze tak silny. W tym roku wydaje się, że drużyna jest poukładana i wszystko jest w porządku.
Czy przed Meczem Gwiazd będzie Pan odczuwał większe emocje niż na co dzień?
- Nie, nie. Jestem już tyle lat w zawodzie, że raczej nie mam tremy. Może przed tymi meczami o tytuł mistrza Polski czy przed Final Four - gdzie byłem pierwszy raz w zeszłym sezonie - a spotkania kadry, ligowe czy pucharowe to normalny dzień pracy.