12.02.2011 11:51, Rozmawiał: Damian Juszczyk
Yelena Leuchanka: To kibice nazywają nas "gwiazdami"
- Jestem bardzo podekcytowana nominacją do Meczu Gwiazd. To bardzo miłe, bo dobrze świadczy o efektach naszej pracy. Chcę przyjemnie spędzić czas i dobrze się bawić - zapowiada zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków, Yelena Leuchanka, wybrana do Meczu Gwiazd Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet oraz Euroligi. Krajowy Mecz Gwiazd już w niedzielę o 18:00 w hali "Globus" w Lublinie.
12.02.2011 11:51, Rozmawiał: Damian Juszczyk
Zostałaś nominowana do udziału w Meczu Gwiazd Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet oraz Euroligi. Jak podchodzisz do tych wyróżnień?
- Nawet tego nie oczekiwałam. Jestem bardzo podekscytowana i chciałabym podziękować wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Cieszę się, bo to pozytyw także dla Wisły.
Czego oczekujesz od tych meczów?
- Dla mnie to pierwszy raz. Nigdy nie brałam udziału w Meczu Gwiazd. W Turcji byłam zaproszona, ale przeszkodziły mi kontuzje. Chcę po prostu miło spędzić czas. Krajowy Mecz Gwiazd jest bardzo ważny, bo reprezentacja Polski jest w trakcie budowy i zgrywania zespołu. Będę się dobrze bawić i zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Wiślaczki otrzymują mnóstwo powołań, o czym świadczą choćby wspomniane Mecze Gwiazd. Czy to znaczy, że w kadrze "Białej Gwiazdy" są... same gwiazdy?
- Zawsze miło jest być rozpoznawalnym, to dobrze świadczy o efektach twojej pracy. To kibice nazywają nas gwiazdami. Dla nas chodzi po prostu o wartościowych graczy, którzy kochają to, co robią i dają z siebie wszystko. Oczywiście, to również przywilej dla klubu.